#melCb

Mam 30 lat. Nie mam męża ani dzieci. Nie mam nawet znajomych z którymi mogłabym spędzać czas, gdzieś wyjść.
Mam pracę której bardzo nie lubię i myślę nad zmianą, ale teraz ciężko jest znaleźć pracę więc cały czas pracuje.
Mieszkam sama, więc po pracy głównie oglądam seriale i filmy i chodzę na siłownię, ale tam też nikogo nie udało mi się poznać.
Nie wiem w którym momencie moje życie poszło w złą stronę. Mając 30 lat, jestem praktycznie sama, gdyby nie rodzice i rodzina byłanym zupełnie sama.
anonimowe6692 Odpowiedz

Załóż sobie na luzie jakąś apke randkową, nawet niekoniecznie z nastawieniem szukania tam męża, duzo osób szuka znajomych po prostu. Ja miałam tindera przez dwa tygodnie, zanim poznałam tam swojego obecnego męża i nawiązywałam tam kontakt z facetami, z którymi dało się fajnie pogadać i umawialiśmy się na jakieś fajne wyjście, gdzie jedno pokazywało drugiemu swoją pasję. Np. jeden gość mnie zaprosił na bouldering. Miałam takie podejście, że "super, spróbuję czegoś nowego" przy każdej takiej propozycji i fajnie się bawiłam. Oczywiście, z zachowaniem zasad bezpieczeństwa, pierwsze spotkanie w miejscu publicznym, dawałam znać rodzicom z kim gdzie wychodzę, itd. polecam, bo nawet jeśli nikogo ciekawego nie poznasz, to przynajmniej się rozerwiesz, może znajdziesz nową pasję. A jeśli apki Ci nie leżą, poszukaj może po jakichś lokalnych zajęciach czy warsztatach

coztegoze2 Odpowiedz

Czyli nie lubisz swojego życia i jesteś zdziwiona, że nie walą do Ciebie ludzie drzwiami o oknami. Popracuj nad tym żeby mieć fajniejsze życie dla siebie to i łatwiej się znajdą ludzie do spędzania czasu.

Dodaj anonimowe wyznanie