Moja bliska przyjaciółka znalazła sobie chłopaka. To jej pierwszy poważny związek. Długo zwlekała z przedstawieniem go naszej paczce znajomych. Idealna okazja nadarzyła się podczas mojej imprezy urodzinowej.
Wszyscy byli bardzo przejęci, my – bo w końcu poznamy wybranka jej serca, ona – z oczywistych przyczyn i on – chcący wypaść jak najlepiej przed przyjaciółmi swojej dziewczyny.
Chłopak zapewne był nieźle zestresowany i za dużo wypił dla kurażu. Miało być dobrze, a wyszło inaczej.
Usprawiedliwia są gościa który na pierwszym spotkaniu z nieznanymi sobie ludźmi upija się do poczytania? Serio?
A teraz przypomnijmy sobie, JAK myje się kot.....
Jesteście szaleni, szaleńcy normalnie, kurde to ci przygoda
Dla tego kto musiał sprzątać czyli zapewne dla autorki wyznania i owszem. Tylko średnio przyjemna. Dla reszty również.
Mam nadzieję że go umyłaś zanim się wylizał.