#T5nSO

Mam nietypowy problem z moim ciałem.
Proszę nie żartować, bo nie o to chodzi w tym wyznaniu...
Pewnie dla wielu ludzi to zabrzmi absurdalnie, ale nie czerpię przyjemności z pe*etracji. Dla jasności, jestem kobietą.
Inne czynności seksualne nie są tak problematyczne, a wręcz przeciwnie. Pocałunki na całym ciele czy dotyk okolic intymnych działają jak powinny. Są przyjemne i pobudzające.
Ale sama pe*etracja nie...
Nie czerpię żadnej przyjemności, ani bólu, ani dyskomfortu.
Po prostu nic.
To takie nijakie odczucie.
I to nie wina partnera, ponieważ takowych miałam już dwóch, a poza tym sama siebie również nie jestem w stanie w ten sposób pobudzić.

Nie wiem co mam robić, nie chcę o tym mówić mojemu narzeczonemu, bo zdarzyło mi się udawać w trakcie stosunku...
Może to być jakaś wada biologiczna czy bardziej problem podłoża psychicznego?

Przepraszam, jeśli kogoś to zniesmaczyło.
anonimowe6692 Odpowiedz

To dość typowe, podobno wiele kobiet nie jest w stanie w ogóle osiągnąć orgazmu w wyniku penetracji. Ale zanim uznasz się za jedną z nich - poeksperymentuj. Tez miałam dwóch partnerów, ale byli zupełnie inaczej zbudowani i zupełnie inne pozycje sprawiały mi przyjemność przy jednym niż przy drugim. Z obecnym partnerem najlepiej mi jest na łyżeczkę, ewentualnie na brzuchu albo w wariacji na brzuchu, ale z jedną nogą podgiętą w bok. Poprzedni partner nie sięgał tak daleko z racji budowy i mieliśmy jedną taką bardzo skuteczną pozycję, trochę trudną do opisania. Ty leżysz na plecach, on klęczy między Twoimi nogami i wyglądasz nogi na jego ramiona. Sięgał wtedy głębiej. Możesz też poeksperymentować z wibratorem. Nie bój się być szczera wobec partnera, on nie ma szans się bardziej postarać, skoro nawet nie wie, że coś jest nie tak. Preferencje są różne, musisz po prostu znaleźć to, co Ciebie kręci

anonimowe6692

*wykładasz, autokorekta

anonimowe6692

A, zapomniałam o jeszcze jednej istotnej rzeczy. Położenie narządów rozrodczych trochę się zmienia w zależności od cyklu (szyjka macicy się przesuwa) i niektóre pozycje będą Ci sprawiać przyjemność w jednej fazie cyklu, a w innej będą powodować dyskomfort. Nie zniechęcaj się, szukaj tego co Ci sprawia przyjemność i kiedy

coztegoze2 Odpowiedz

Idź do urofizjoterapeutki. Może jesteś bardzo pospinana i trzeba poćwiczyć.

Dodaj anonimowe wyznanie