#PH0P4

Niedawno zostałem tatą! Kocham moje dziecko, jest cudowne i wspaniałe. Cały świat wywróciło do góry nogami, ale i tak fajnie :) Mam cudowną żonę, kocham ją nad życie. Nigdy nie zdradziłem, nigdy nie skrzywdziłem. Wiadomo, kłócimy się, jak wszyscy. Ale dla mnie, odkąd jesteśmy małżeństwem, jest pewien problem. Seks.
Byłem jej pierwszym, ze mną przeżyła swój pierwszy raz. Przed ślubem było cudownie, dziko, namiętnie, często. Problem w tym, że mam swoje fantazje... takie, o których głupio mi było jej mówić. W sumie nic strasznego, właściwie to głupoty. Ale nigdy ich nie spróbowaliśmy. Dla mojej żony eksperymenty to temat tabu. Chciałbym, żeby po prostu ona się „wykazała”. Ja jej sprawiam przyjemność kiedy tylko mogę, lubię to, lubię kiedy jest szczęśliwa. Jak to robię, staram się eksperymentować, żeby nie było monotonii. Ona też czasami sprawiała mi przyjemność, jednak zawsze było tak samo. Robiła dokładnie to samo, monotonnie i jakby za karę... Sam seks był zawsze w porządku, ale jak była w 5. miesiącu ciąży, lekarz zabronił się kochać, mogło to zagrozić dziecku. I tutaj pojawił się problem... Od tego czasu minęło pół roku. Moja żona nie do końca pojmuje różnice między „móc, a nie chcieć” a „chcieć, a nie móc”... Ja od tego czasu chciałbym jej sprawić przyjemność, ale nie mogę, do porodu wiadomo, lekarz zabronił, po porodzie żona się jeszcze goi.
Ona może mi sprawić przyjemność, a właściwie zaspokoić potrzebę... ale nie robi tego.

Rozumiem, że może być zmęczona... ale ja pomagam, ile mogę.
Rozumiem, że dziecko ważniejsze... Ale ja też potrzebuję miłości i bliskości, pomijając już potrzebę seksualną. Od dawna się nie przytulamy, nie spędzamy razem czasu. Cały czas dziecko. O mnie zapomniała.

Chciałbym znowu spędzić z nią romantyczny wieczór, później kochać się z nią i odkrywać się ponownie... boję się, że ona już tego nie potrzebuje.

Mam tyle pokus, tyle koleżanek z pracy... po takim czasie bez seksu nie jest łatwo. Ale nie zdradzam, bo kocham. Ale ile wytrzymam? Nie czuję się szczęśliwy.
Tęsknię za moją żoną. Chciałbym, żeby o mnie pomyślała... choć przez chwilę.
anonimowe6692 Odpowiedz

Pół roku temu była w 5. miesiacu i jeszcze się goi, czyli od porodu minęły jakieś dwa miesiące, tak? To bardzo krótko. Generalnie poza fizycznymi objawami ona ma teraz w organizmie burzę hormonalną (pełny powrot hormonów do siebie u kobiety po porodzie trwa ponoć 7 lat), może mieć depresję poporodową albo przynajmniej być w szoku (wiele kobiet po porodzie jest w takim szoku, bo celem było dziecko samo w sobie i trochę nie wiedzą co dalej robić na poczatku). Generalnie rozwiązanie problemu będzie wymagalo otwartości w rozmowach, z tego co piszesz nie wiem czy ją macie na takim poziomie - w takim przypadku może seksuolog/terapeuta par pomoże. 90% kobiet ma też reaktywny styl podniecenia - rozkręcają się dopiero jak się dobrze usadowią w kontekście seksualnym i trwa to przeważnie z pół godziny, jak nie dłużej. Pomaga na pewno wytworzenie atmosfery czułości bez nacisku na seks (jakikolwiek), tak żeby czuła, że może w każdej chwili odmówić i nie zapniesz focha (nie mówię, że masz takie tendencje, po prostu takie zachowanie znam niestety z autopsji). Ale to wszystko to jak się sytuacja będzie przeciągać - dwa miesiące po porodzie to naprawdę krótko, daj jej trochę czasu. Wiem, że może Ci się wydawać, że skoro nie da rady uprawiać z Tobą seksu, to co za problem żeby Cię zaspokoiła np. oralnie, ale psychicznie ten okres też jest bardzo trudny i może być kompletnie nie w nastroju na to i jeśli będziesz próbował ją przymuszać, to się w sobie zamknie i od Ciebie odsunie. To też mówię z doświadczenia. Wiem, że trudno sobie wyobrazić co przechodzi kobieta w połogu, ale to jest po prostu armagedon dla organizmu i naprawdę dwa miesiące nie wystarcza na regeneracje.

RykSilnika Odpowiedz

Nie zdradzasz żony w połogu... jakiś Ty szlachetny! jesteś bohaterem.

Żeby nie było, piszę to z pełną szyderą.

Preludium

I te tabuny koleżanek z pracy co tylko czekają żeby się przespać ze świeżo upieczonym tatuśkiem :D

ArabellaStrange Odpowiedz

Kobieta w połogu, albo tuż po, może mieć całkowicie wyłączone libido i jest to zupełnie normalne. Ciało kobiety nie chce mieć teraz dziecka i musi się zregenerować. Ciąża bardzo mocno wpływa na funkcjonowanie organizmu, poród to olbrzymi wysiłek, połóg również, a powrót do normy zajmuje ileś miesięcy. Przy czym to będzie już nowa norma, a nie powrót do tego, co było przed dzieckiem.

Z kolei mężczyźni są całkowicie wolni od dolegliwości związanych z rodzicielstwem. Ich organizm w żaden sposób nie ucierpiał, nic się nie zmieniło. Oboje mają dziecko, które oboje kochają, a jednak to kobieta ponosi cały trud i ból związany z tym, że dziecko przyszło na świat.

Dla zdrowego mężczyzny to na pewno jest trudny czas. A jednak warto w tym czasie bardziej się pochylić nad żoną i dać jej tyle czasu, ile potrzebuje, żeby wróciła do formy. Troskliwy mąż jest dużo bardziej pociągający, niż taki który wywiera presję, bo on „już tyle miesięcy czeka na seks”. A już komentarze, że męża kuszą koleżanki z pracy i co prawda teraz cię, kochanie, nie zdradzam, ale nie wiem ile dam radę, więc się trochę wykaż, są poniżej poziomu.

Masaichick

Gdyby zajmowal sie tym dzieckiem tak jak powinien to on sam nie mialby ochoty na seks.

ArabellaStrange

Właściwie, myślę że wciąż miałby ochotę. Ale gdyby zajmował się dzieckiem tak jak by należało, to dziecko byłoby w centrum jego myśli, a nie seks. I zrobiłby coś dobrego, i wytrzymać byłoby łatwiej.

Masaichick Odpowiedz

Dlaczego ona ma myslec o tobie skoro ty nie myslisz o niej?
Ty: nie byles w zadnym stanie zagrazajacym twojemu zyciu, nie przeszedles przez porod, nie jestes w pologu, nie masz ogromnej rany w brzuchu, nic ci nie dolega.
Twoja zona: przeszla przez to wszystko, teraz ma ogromna rane w brzuchu, piecze ja do tej pory gdy sika, karmi piersia co wysysa z niej cala energie, przystosowuje sie do nowej sytuacji, wstaje w nocy co 2-3 godziny, wiec od dwoch miesiecy sie nie wyspala ani razu (nawet jezeli ktos sie zdrzemnie, po paru dniach braku snu to jest wykonczony, bo by sie zregenerować potrzeba kilku dni z normalnym snem. W dodatku jej hormony sa w oplakanym stanie. Po porodzie kobieta doslownie nie jest tym samym czlowiekiem (potwierdzone naukowo). Jej cale zycie teraz to zajmowanie dzieckiem, a jej potrzeby nawet by zrobic kupe w samotnosci nie sa spelniane. Tylko wasz dom, tylko dziecko, tylko ty. A ty sie jeszcze dziwisz dlaczego ona nie ma ochoty zrobic ci loda i mowisz o tym jak duzo pokus masz wokol siebie. Skoro masz czas na myslenie o seksie i ogladanie za innymi to znaczy, ze nic nie robisz przy tym dziecku, bo gdybys robił wystarczająco to nie mialbys sily myslec o czymkolwiek innym niz sen, a nie seks. Do better. Wstawaj do dziecka, zmieniaj pieluche w nocy, odbijaj. Po pracy dostajesz dziecko do rak i przynosisz mamie tylko na karmienie, a pozniej zabierasz. Zrozumiano?
Piszesz, ze sprawiasz jej przyjemność kiedy tylko mozesz? Wiesz co jej sprawi przyjemnosc? Pare godzin tylko dla siebie.

Neisseria Odpowiedz

Typie może przypomij sobie, że macie małe dziecko! Daj żyć..seks nie jest najważniejszy w życiu i spokojnie można wytrzymać bez.

krux7735

widać kto ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem

Dantavo Odpowiedz

Człowieku, ona dopiero co urodziła dziecko! Dla Ciebie ciąża i poród to był stres, a ją ciąża i poród rozwaliła hormonalnie i fizycznie. Daj jej czas.

karlitoska Odpowiedz

No niestety, ale hormony podtrzymujące laktację obniżają libido. Jeśli karmi to normalne, że nie ma ochoty na seks

Ifyoulikeme Odpowiedz

To może jej to powiedz, a nie żal się tu?

brayanusz Odpowiedz

Z takim wyznaniem nie na te strone, tu zostaniesz zjedzony za sam fakt bycia facetem, nawet pocisk dostales za to, ze jestes wierny. Wiadomo tez (nie wiem skad), ze nie pomagasz przy dziecku. Po porade do specjalisty, ale najpierw szczera rozmowa z zona. Bo o ile brak seksu mozna wytlumaczyc pologiem, tak brak czulosci moze niepokoic.

Dantavo

Kobieta jest 2 miesiące po porodzie. Naprawdę to nie jest odpowiedni czas na takie wymagania. Oczywiście, jeśli z czasem czułość się nie pojawi, to będzie niepokojące, jednak teraz to normalne. Potrzeba czasu, by kobieta wróciła do siebie.

I nie, nie dostał pocisku za to, że jest wierny. Dostał pocisk za to, że z tej wierności robi niewiadomo jakie bohaterstwo.

anonimowe6692

Nie tylko na tej stronie, zostanie zjedzony przez każdego człowieka mającego choćby minimalny poziom edukacji seksualnej i słusznie

NieChceLoginu Odpowiedz

Dziecko do babci, żona do restauracji.

szarymysz

A mąż? :)

NieChceLoginu

Tam, gdzie lepiej dają jeść XD

Dodaj anonimowe wyznanie