#tmJ4B

Pracowałam przez dwa lata w dosyć znanej firmie w Holandii która produkowała kosmetyki. Ogólnie bardzo fajna przyjemna praca ,ale im dłużej tam pracowałam to dowiadywałam się co pracownicy potrafią robić z tymi kosmetykami. Czasami jak jakiś produkt który był nie zakręcony spadł z taśmy to zbierali go z podłogi i to co się wylało (np.krem) to zbierali go rękami i wrzucali go do opakowania. A najgorsze jak widziałam że potrafili napluć do produktu i normalnie to było pakowane do pudełek i wysyłane dalej ….od tamtej pory sprawdzam na kosmetykach gdzie zostały wyprodukowane.
pogromcaszurow Odpowiedz

no i skąd pewność że w innym kraju tak nie robią?

Dodaj anonimowe wyznanie