#Ustbn

To było lato, jakieś 10 lat temu. Znajoma zaprosiła mnie na kawę, a ja byłam w takim momencie życia, że nie mogłam sobie pozwolić nawet na zakup czekoladek (na szczęście to już daaawno za mną). Nauczona, że w gości nie idzie się z gołą ręką, postanowiłam nazbierać jagód i nimi obdarować koleżankę. Jak pomyślałam, tak zrobiłam – pani domu szczęśliwa, jakbym jej wręczyła najlepszy rarytas. Prędko wpadła na pomysł zrobienia pierogów z jagodami. Biorąc do ręki torebkę mąki, odkryła, że zamieszkują ją... mole spożywcze. Tutaj nastąpił koniec marzeń o słodkich pierożkach, znajoma z burakiem na twarzy i tłumacząc się natłokiem obowiązków, opróżniła całą szafkę kuchenną, pakując wszystkie mąki, kasze, makarony, płatki itd. do worka na śmieci.
Oczywiście nie mogłam przegapić takiej okazji i wychodząc od niej, zaproponowałam „wyrzucenie śmieci”. Znajoma nawet jeśli się czegoś domyśliła, to nie dała po sobie niczego poznać, a ja już u siebie przesiałam mąkę przez sito, z kaszy powybierałam larwy, przepłukałam i nie zmarnowało się NIC.
ArabellaStrange Odpowiedz

To nie larwy są szkodliwe, tylko ich odchody.

Dragomir

Pewnie tak, jednak niedożywienie też jest szkodliwe.

upadlygzyms

- Dziaaadku, dziaaadku, daj mi choć malutki kawałek chleba.
- Twoja matka mówiła, że straszny z ciebie niejadek a ty już po trzech dniach wymiękasz?

3210 Odpowiedz

Współczuję.

Dodaj anonimowe wyznanie