Moja dziewczyna ma czasem dziwne pomysły. Ostatnio wymyśliła, że musimy przeciwstawić się sklepom, bo już w połowie listopada promują święta i z tego powodu zadecydowała, że nie będziemy robić zakupów aż do 23 grudnia. Po kilku dniach jej przeszło, ale tylko dlatego, że znalazła inny powód do marudzenia, a mianowicie ludzie palący na przystankach. Postanowiła, że za każdym razem jak zobaczy, że ktoś pali w miejscu publicznym, to będzie go pryskać odświeżaczem do kibla. I zrobiła to... Dorwała jakiegoś pana w średnim wieku i go spryskała tym zapachem. Pan się lekko zdenerwował i zaczął bluźnić, no ale ja się nie dziwię, bo też bym nie chciał śmierdzieć jak publiczna toaleta. Bo wiecie, wybrała taki najtańszy i najbrzydszy zapach.
Wstydzę się z nią gdziekolwiek pokazywać, bo nigdy nie wiadomo, co jej przyjdzie do głowy.
Dodaj anonimowe wyznanie
Powód słuszny, sam zawsze wdaje się w dyskusje z palaczami na przystankach i w parkach narodowych. Jednak jej pomysł jest delikatnie mówiąc głupi. Niech się cieszy, że liściem się nie skończyło
Pryskanie czymś w aerozolu na osobę palącą papierosa mogłoby się skończyć nie liściem a małym pożarem...
A ja uwazam, ze pomysl przedni!
Pomysł przedni? Naprawdę?
Coś w tym stylu przydarzyło mi się. Miał to być tzw. prank. Zareagowałem instynktownie i złamałem prankowcowi szczękę, przy okazji wybijając cztery zęby. Dłoń bolała mnie ze trzy tygodnie.
Po obejrzeniu nagrań z monitoringu, zrezygnowano z ciągania mnie po sądach.
Czemu jesteś z nią w związku?
Warto być w związku z osobą, która podejmuje decyzje bez brania pod uwagę jakichkolwiek potencjalnych skutków?