Mieszkam w piętrowym domu na górze, niestety łazienka jest tylko na dole. Mam małe dziecko korzystające z nocnika. Czasem kiedy chce mi się siku, to nie idę na dół, tylko sikam do nocnika, a zawartość wylewam do zlewu. Kiedy nie miałam dziecka, robiłam tak z miskami, które później oczywiście myłam.
Dodaj anonimowe wyznanie
to się nazywa lenistwo...
Obawiam się, że z wiekiem może zacząć srać do zlewu.
Żałosne lenistwo.
Ale przynajmniej jest anonimowe
No to mamy nowe danie - sałatka jarzynowa bryzgana. Sikami gospodyni.
(nazwę pożyczyłam z opowieści o pierogach bryzganych)
Niedługo odkryjesz szuflady
Są przenośne toalety dla dorosłych xd
Kurcze, też mam łazienkę na dole a na takie rozwiązanie nigdy nie wpadłam. Nawet jak muszę wstać w nocy albo rano schodzę po schodach "zawiązując nogi na supeł".