#u9wyX

W tamtym roku spędziłam tydzień w szpitalu. Raz jak byłam w szpitalnym barze i siedziałam przy takim dużym stole, przysiadła się niewidoma dziewczyna. Po chwili ktoś jej przyniósł tacę z jedzeniem. Jako że była niewidoma, to bez krępacji gapiłam się na nią, ciekawa jak poradzi sobie z jedzeniem.

Dotykała tego co miała na tacy, aż natrafiła na miseczkę płatkami śniadaniowymi. To były chyba Cheerios. Podniosła je do ucha i potrząsnęła nimi. Chłopak, który siedział przy tym samym stoliku i też na nią patrzył, spytał ją, czy wie, co to jest. Odpowiedziała “Płatki Cheerios”.

Byłam w szoku. Poprzez dźwięk jaki wydają przy potrząsaniu potrafiła rozpoznać rodzaj płatków! Ciekawość mnie zżerała, więc spytałam „Wow, potrafisz po samym dźwięku rozpoznać, że to były Cheerios? Czy inne płatki mają inny dźwięk, jak się je potrząsa? Skąd wiedziałaś, że to nie były jakieś inne?”. Odpowiedziała „Bo poprosiłam o Cheerios”.

Wszyscy przy stoliku się ze mnie śmiali.
CzarnookaKaczka Odpowiedz

Hahaha :D

Fin Odpowiedz

Najciemniej pod latarnią, pewnie też bym na to od razu nie wpadł, ale też nic nie powiedział

RobynAdriannea Odpowiedz

Takie logiczne xD

RopuchaWSianie Odpowiedz

Hahahahahaha. Nie wierze.

Dodaj anonimowe wyznanie