#mKnHA

Zgubiłam klucze od domu i nie mogłam ich nigdzie znaleźć. Powiedziałam mężowi, a ten się trochę wkurzył, bo taka zguba zawsze oznacza wymianę wszystkich zamków — dla bezpieczeństwa, bo nigdy nie wiadomo, czy klucze zginęły, czy ktoś zainteresowany ich nie zwinął. Kilka razy mnie pytał, czy na pewno ich nie mam i czy wszystko przeszukałam. Zarzekałam się, że nigdzie ich nie ma, na pewno. No to trudno, mąż kupił nowe zamki i zamówił ślusarza.

Dzień po wymianie zamków założyłam swoją kurtkę i odkryłam, że w kieszeni mam małą dziurę i wszystko, co do niej wsadzałam, lądowało w podszewce. Klucze też tam były...
AaRr Odpowiedz

Kilka lat temu miałam podobną sytuację więc rozumiem. U mnie klucze znalazły się po długim czasie, wpadły gdzieś za biurko i jak to biurko trąciłam przypadkiem to wypadły. Ale już zamki dawno były wymienione.

Livarot Odpowiedz

Dlatego jak ktoś jest pewien siebie , nigdy nic nie zgubił to należy szukać do skutku a przede wszystkim pomyśleć. A już szczególnie jak wiadomo że przedmiot był w tym pomieszczeniu i raczej go nie opuścił. Dzięki tej metodzie znalazłem kiedyś klucz który wsunął się między biurko a ścianę ale nie doleciał do podłogi. Kolega który był odpowiedzialny za magazynek surowców uniknął przykrych konsekwencji.

GeddyLee Odpowiedz

zmiana wszystkich zamków bo ktoś zgubił klucz xD paranoja

3210

Masz rację. Jeśli by wypadły ci przypadkiem na ulicy, ktoś by je podniósł i cię śledził do domu, to jakby twoimi kluczami otworzył w nocy drzwi to koniecznie zaproponuj mu herbaty.

3210

I wiem że szansa jest bardzo mała ale jest.

Dodaj anonimowe wyznanie