#lgWkt

Umówiłem się z dziewczyną, która bardzo mi się podobała. W końcu trafiliśmy do niej do domu i kiedy zaczęliśmy się przytulać, rozkleiłem się, po prostu się rozpłakałem jak mała foczka, bo tak bardzo brakowało mi w życiu, żeby ktokolwiek mnie przytulił, żeby od kogokolwiek poczuć bliskość. Jestem żałosny.
Meanness Odpowiedz

Jak najbardziej zasługuje Pan na przytulenie i ma Pan prawo płakać. Dziękuję, że Pan żyje. Mam nadzieję, że będzie Pan zawsze zdrowy i szczęśliwy.

Dalie

Bardzo kochana reakcja. Brak nam w społeczeństwie takich ludzi :')

Meanness

Pani/Panie Dalie, jest Pan(i) naprawdę wspaniałą osobą^^

ohlala Odpowiedz

Nie jesteś żałosny, tylko nie miałeś już siły dusić w sobie emocji. Trochę słaby moment na to, ale zachowanie po prostu ludzkie.

Abigaila37 Odpowiedz

Nie przejmuj się twoją reakcją. A jeśli trafiłeś na normalną dziewczynę to ona na pewno zrozumie twoją reakcję... ❤️

Dragomir Odpowiedz

Ta mała foczka mnie rozwaliła :)
Powodzenia. Daj sobie szansę na uwolnienie emocji, to nic złego. A jeśli dziewczyna jest normalna, to nawet będziesz miał plusa u niej za to.

Uzytkownik404 Odpowiedz

Nie mów o sobie, że jesteś żałosny.
Ja bym tak nie pomyślała. Mam nadzieję, że uda Ci się stworzyć dobrą, zdrową relację i otrzymasz w niej bliskość, której tak Ci brakuje ❤

HansVanDanz Odpowiedz

Wzruszenie jest żałosne?
Nie wpajano ci czasem, że "prawdziwy facet nie płacze"? Ja nie umiem płakać, ale poza tym to generalnie naturalna sprawa.
Mam nadzieję, że ta dziewczyna nie dopatrzyła się w tym niczego złego.

Czaroit Odpowiedz

Ano tak to jest. Człowiek może zaciskać zęby, grać przed światem twardziela, uśmiechać się od ucha do ucha, robić za duszę towarzystwa i trzymać wszystkie emocje na wodzy od rana do nocy.
Aż ktoś go zapyta znienacka cichym, ciepłym głosem "jak się czujesz, wszystko ok?" i w jednej sekundzie się ludź rozsypuje na małe fragmenty... Mnie się to zdarzyło, gdy byłam nastolatką.

Bo paradoksalnie o wiele łatwiej kontrolować emocje w sytuacji ciągłego stresu, zagrożenia, braku, tęsknoty. Ale gdy poczujemy się przy kimś bezpiecznie, tamy puszczają bez ostrzeżenia.

To też jeden z powodów, dla którego straumatyzowane kobiety płaczą w podczas seksu. Bo gdy trafią na dobrego, czułego mężczyznę, który dotyka je delikatnie i z szacunkiem, nie mogą już dłużej utrzymać blokad emocjonalnych. I zaczyna się histeryczny szloch. Na co zdezorientowany, przerażony chłop kuli się cały i zachodzi w głowę, co zrobił źle.

Nic. Zupełnie nic. Wręcz przeciwnie. Zapewnił kobiecie poczucie bezpieczeństwa niezbędne do tego, by mogła się otworzyć i wypuścić stłumiony w ciele ból. To przepiękny dar z jego strony. Choć najczęściej nierozpoznany, bo oboje nie rozumieją, co się właśnie zadziewa.

Zatem wszystko z Tobą OK, Autorze. Twój płacz to znak, że Twoje wewnętrzne dziecko bardzo potrzebuje Twojej opieki. Poczytaj sobie o tym, jak samemu o nie zadbać.

TakiTen Odpowiedz

Czasem wszystko czego nam potrzeba do szczęścia to to żeby nas ktoś przytulił...

Dalie Odpowiedz

Nie jesteś żałosny. Brak Ci miłości, czułości. Gdyby chłopak zrobił tak przy mnie poczułabym zarówno czułość, współczucie jak i falę smutku. Nie mów o sobie źle, bo kłamstwo powtarzane 1000 razy staje się prawdą.

BDSMLover Odpowiedz

Cóż. Męski świat taki jest. Cieszę się z Tobą, że tama puściła, że coś się z Ciebie wylało.

To wymaga odwagi, niemniej daj sobie samemu przestrzeń na odczuwanie. Dla wielu będziesz wtedy dziwny, natomiast będziesz zgodny sam ze sobą.

A jeśli dziewczyna jest normalna - zrozumie i da Ci więcej. Daj znać jak poszło.

Jestem z Tobą.

Dodaj anonimowe wyznanie