Ostatnio byłam z przyjaciółką na spacerze w parku. Śmiechy, chichy et cetera. I biegnie ON. Przystojny, w stroju do biegania, cud, miód i pistacje (albo nerkowce – kwestia gustu). No nieziemski. Ja, która najpierw mówi, potem myśli, dość głośno skomentowałam walory jego dolnej części pleców – tyłeczka. ON tylko uśmiechnął się i pobiegł dalej.
Jakie było moje zdziwienie, gdy wchodząc do zakrystii przed mszą, zobaczyłam JEGO. Nowego księdza na parafii. Na szczęście ksiądz luźny, więc rzucił tylko, czy jego tyłeczek wygląda fajnie w sutannie.
No. Koniec komentowania tyłków, bo się okaże, że jeszcze przyszłego papieża obrobię.
Dodaj anonimowe wyznanie
Nerkowce, zdecydowanie nerkowce 😂 A ksiądz juz nie może mieć fajnej pupy? 😀
Masz dość ograniczone procesy myślowe. Chyba, że nie przeszkadza Ci, kiedy obcy faceci głośno komentują Twoje walory, o ile jakieś w ogóle masz, no to wtedy spoko. Tylko nie żal się później w necie, że właśnie jakiś typ rzuci w Twoją stronę niewybrednym tekstem.
Podpisuję się pod tym. Nie zachowałas się zbyt kulturalnie i na miejscu...
No oj skąd mogłaś wiedzieć?
I co, powiedziałaś głośno w parku "Ej, Karyna, paczaj, jaką on ma dupcię!"?
Czasami się można załamać widząc przystojniaków w sutannie.
Racja, można, ale księża, też duużo "grzeszą" :P
U mnie w parafii przystojniaczek jest na 3 roku w seminarium... ;(
Mój obiekt westchnień na religii ma święcenia w maju ;_;
Hahah spoko ziomuś z tego księdza
Taki tyłeczek się marnuje.
Spokojnie, jakiś świętojebliwy biskup albo koledzy z celi (nie więziennej co prawda) zaopiekują się nim chętnie :) albo jakiś ministrant może go skusi, będzie do niego lgnął i wciągnie w to biedaka :)
Zmolestowałaś księdza, brawo. Czy tu równouprawnienie nie działa?
Właśnie. Gdyby biegacz skomentował ich tyłki lub biusty to post byłby o oblechu, który molestuje młode dziewczyny w parku. Społeczeństwo musi się nauczyć, że molestowanie seksualne działa w obie strony.
A ja byłbym za tym, żeby była większa swoboda wypowiedzi i jeśli ktoś w miły sposób kogoś skomplementuje, powinno być to normalne.
No i zależy. Jak przystojniak, to może sponiewierać jak Grej i ujdzie bezkarnie. Romantyczny i spontaniczny. Jak się nie podoba, to nawet pytanie o godzinę będzie molestowaniem.
W punkt.
@elbatory nie, powiedzenie komuś, że ma ładny tyłek nie jest miłym "komplementem". To jest właśnie obleśne i nieważne czy mówi to mężczyzna czy kobieta.
No i tu jest sedno sprawy. Są różne poziomy wrażliwości i to co jednego zniesmacza, drugiemu nie robi różnicy a trzeciego nawet cieszy. Kwestia wychowania i indywidualnego odbioru. Mi bliżej w tej kwestii do opinii @elbatory, bo nie lubię przewrażliwionych julek, które "czują się gwałcone" bo ktoś się na nie popatrzyl dłużej niż 5 sekund.
Zdrowe podejście do części ciała, i to od osoby LGBTQLPGRTVAGD, w przeciwieństwie do niektórych juleczek, których nawet słowo "majtki" albo "stanik" molestuje.
Ohohohoł 😂