Mój ojciec ma całkiem specyficzne poglądy. Jest hipokrytą i szowinistą. Uważa, że kobiety powinny tylko zajmować się domem, a mężczyźni pracować. Chociaż sam nie pracuje, co mnie bardzo wkurza. Jednak najbardziej denerwującą rzeczą w jego zachowaniu jest to, gdy np. słyszy o gwałcie. Jego reakcja? Śmieje się z tego. A jak usłyszy, że zbiorowy, to już w ogóle. Kiedy pytam, dlaczego się z ofiary śmieje, że przecież to nie jej wina, to on wtedy odpowiada, że jej, i dalej się śmieje. Dla mnie to jest obrzydliwe i oburzające. Nie wiem, jak można być takim człowiekiem.
Dodaj anonimowe wyznanie
Mam takiego wujka. Co najgorsze nie jest on starym dziadem tylko chłopem dobrze po 40-stce czyli relatywnie młodym. I poglądy ma jak Twój ojciec. Nie może przeżyć, że nie zmieniłam nazwiska po ślubie, bo jak to tak można. Że nie mamy dzieci, bo "przecież zostałaś stworzona przez naturę do rodzenia dzieci". Że zamiast pracować do upadłego wolimy podróżować i mieć czas dla siebie. I o ile jeszcze słuchanie o takim ciemnogrodzie jest do pewnego stopnia zabawne, to o przemocy na tle seksualnym ma podobnie ohydne zdanie jak Twój ojciec. A to już jest dla mnie nie do zaakceptowania i zwyczajnie dziadersa unikamy. Oczywiście rozumiem, że ojca z którym się mieszka jest ciężej unikać, więc tylko współczuję. Trzymaj się!
Chciałabym wierzyć, że twój ojciec ma 'tylko' takie durne poczucie humoru lub, że lubi się z tobą drażnić i patrzeć jak się wkurzasz. Ale wiem, że ludzie z takimi poglądami też istnieją i przykro mi, że twój ojciec taki jest. Pamiętaj, że nie powinnaś (zakładam, że jesteś kobietą) się za niego wstydzić - to dorosły chłop i odpowiada za swoje opinie. TY masz inne i to jest najważniejsze - w sumie możesz być dumna, że sobie wyrobiłaś zdrowsze poglądy, biorąc pod uwagę, przy jakim ojcu się wychowywałaś
Opowiedz mu o zbiorowym gwałcie me mężczyźnie, nie sądzę by był taki zadowolony
Musiałby to przeżyć. Wtedy dopiero by zrozumiał co to znaczy.
Tez powie, ze to jego wina, bo prawdziwy mezczyzna by sie obronil...
Dlatego musiałby to przeżyć. Zrozumiałby jak to jest, kiedy "prawdziwy mężczyzna" go gwałci.
To raczej nie poglądy, a brak wiedzy i świadomości.
Wychodzi na to, że twój ojciec jest cóż, prostakiem.