Jestem nauczycielem w podstawówce. Szedłem sobie raz na zajęcia do mojej klasy a naprzeciwko jakaś matka odprowadzała syna. Stanęła nagle bez słowa, gapiąc się na mnie, więc z grzeczności także przystanąłem, myśląc, że ma do mnie jakąś sprawę. Ale nie, nic nie powiedziała, mi się zrobiło niezręcznie, a ona w końcu poszła dalej. Od tej pory niestety, ciągle ją spotykam (odprowadza i odbiera dzieci), a ona ciągle się na mnie gapi. Udaję, że tego nie widzę, ale już się niektórzy nauczyciele zaczęli ją zauważać i żartować na ten temat. Zwłaszcza, że już wypytywała o mnie matematyczkę. Niby nic się nie dzieje, nie zaczepia mnie, poza szkołą jej na szczęście nie widuję, ale jednak nieprzyjemna sytuacja. Moja narzeczona też nie byłaby zachwycona, gdyby się dowiedziała, że jakaś obca baba się ślini na mój widok. Może jestem przewrażliwiony, bo kiedyś miałem stalkerkę. Ale jednak w pracy wolałbym mieć święty spokój, a nie poczucie zagrożenia, że jakaś obca kobieta może mi znowu namieszać w życiu. Tyle dobrego, że nie uczę jej dzieci, a ona podobno jest mężatką. Ale niepokój pozostaje.
Dodaj anonimowe wyznanie
Czy to jest drugie wyznanie napisane z innej perspektywy, o tej samej sytuacji? Gdzie kobieta się "zakochała" i wymienia spojrzenia z kimś, kogo spotyka, odprowadzając dzieci do szkoły?
#gyV4C
Zdradzę Ci tajemnice kobiety nie patrzą na mężczyzn tak samo jak mężczyźni na kobiety. No jesteś dla niej czymś w rodzaju plakatu z brawo girl, albo przystojnego księdza w parafii gapi się i tyle, no może czasem pojawiasz się w marzeniach sennych 😜 Mężczyźni robią to cały czas, a jak baba się gapi to już że zboczona i stalkerka. A może się patrzy bo dla niej masz brzydka twarz i krzywy zgryz. Weź się za robotę a nie studiujesz obce baby w szkole 🤦
Zapytaj.
Moze jej kogoś przypominasz. Ja się czasem przyglądam facetowi ktory jest podobny do mojego Taty.
Taty nie ma naście lat, a facet sprzedaje w sklepie na moim osiedlu.
"Moja narzeczona też nie byłaby zachwycona"
Pokaż narzeczonej, która to pani taka zaangażowana w gapienie się na JEJ Misia...
Powinno wystarczyć.
Nie ślini się na Twój widok - tylko widzi nauczyciela (a nie nauczycielkę) w podstawówce to pewnie wypatruje się czy to Ty się nie ślinisz - do dzieci
Bo przecież wiadomo że jak "facet chcę pracować z dziećmi to na pewno pedofil"
Weź rozbieg, a ściana sama Cię znajdzie.
A to nie ty dragomirze masz poglad, ze kazdy imigrant to zagrozenie dla kraju i kobiet, bo wolisz generalizowac? Twoim tokiem myslenia skoro 98% wszystkich pedofili to faceci to dla bezpieczeństwa kazdego powinno sie pilnowac lub ograniczac? Twoim sposobem myslenia ten sarkazm w cudzyslowiu z komentarza shido jest prawda. Ja nie mam takich pogladow, ale ja takze nie generalizuje imigrantow, jednak to ty wybiorczo generalizujesz, wiec? Ah, juz nie wspominajac, ze pisales, ze kazda kobieta ma cos z k*rwy.