#f2Qp2
Pewnie nie wiecie, ale niemal wszystkie strony dostępne w PL są moderowane. Tzn. dziewczyny są z Ukrainy, Rosji, Białorusi, Rumunii, nie znają słowa w żadnym języku oprócz swojego, logują się na platformę, która obsługuje je i naście czatów/stron, na których się logują w ich imieniu.
W praktyce wygląda to tak: moderator obsługuje podczas jednej zmiany 4 modelki w dwóch językach, na 9 czatach. Jego zadaniem jest zbajerowanie klienta, tak żeby się zagadał, zapłacił za czat prywatny (o niebo lepiej płatny), a modelka jest instruowana na bieżąco, co ma robić, czym machnąć, co sobie gdzie wsadzić.
Myślicie, że jesteście sam na sam z dziewczyną? Ha, ha, ha... Patrzą na was przynajmniej dwie osoby. I żadna z nich nie jest dziewczyną, którą widzicie. Ile osób widzi was w akcji? Wiele.
Taki to biznes. Ale przynajmniej zarobki dobre. Do zobaczenia!
Fantaaazja :)