#dAGXk

Jestem już dorosłym facetem, wiecie - odpowiedzialność, powaga itp... ale...
Zawsze gdy myję podłogi, łazienkę, WC, wannę i wszystko inne, pod nosem komentuję swoje poczynania głosem pana prowadzącego program "Usterka". To samo robię, gdy np. coś naprawiam, remontuję itp.
Głupie, wiem. Ale zawsze gdy tak sobie udaję, staram się jakoś bardziej i efekty są zadziwiająco dobre...
Jak coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie?

PS Raz zostałem przyłapany na mówieniu do siebie... Konsternacji nie było końca.
anonimowe6692 Odpowiedz

Ja czasem jak się zapuszczę że sprzątaniem i myję coś, co jest generalnie rzadko myte (np. górę szafek w łazience), to wyobrażam sobie, że pomagam komuś z depresją ogarnąć zapuszczone mieszkanie :D też jakoś lepiej mnie to motywuje

Dodaj anonimowe wyznanie