#ece5H
W czym problem? W tym, że jestem sama. Jestem uczciwa, więc spotykając się z kimś, mówię o tym, że nigdy nie będę chciała być mamą, już na początku. Nie chcę marnować swojego i cudzego czasu. No cóż, 30-tka na karku, szukam już kogoś na poważnie.
Reakcja zwykle jest taka, że facetowi jest to obojętne. Ale obojętność w tej sprawie zawsze oznacza to, że w przyszłości, jednak dzieci będzie chciał. I rzeczywiście, po pewnym czasie wychodzi, że jednak "przemyślałem to..".
Zawsze myślałam, że to kobietom bardziej zależy na dzieciach, ale widzę, że to się zmieniło. Nie winię nikogo. Każdy ma prawo żyć swoim życiem. Jednak boli świadomość, że już zawsze będę sama.
1488 identyczne wyznanie.
no i? iles osob nie moze miec podobnych pogladow czy problemow?
ja tez nie chce miec dzieci, napisze historie, to bedzie 1489
@bazienka ale to że nie chcesz mieć dzieci nie jest tematem na te stronę
coś mi ta liczba przypomina
dla wiekszosci takie wyznanie jest podszyte lekiem o utrate przyjaciol, znajomych, o focha rodziny- wiec jak najbardziej anonimowe
tylko ja sie nie czaje i mam ich zdanie w dupie ;)
Liczyłeś wszystkie? ;)
Każdy facet chce mieć dziecko, bo to nie on będzie musiał to rodzić i się tym zajmować potem...
Zajmować się akurat będzie musiał. Też jest rodzicem, obowiązki są takie same.
Znajdź takiego który nie może mieć dzieci i po sprawie
albo takiego który ma już dzieci
Łatwo się mówi..W jaki sposób? Mam stać na drodze z kartką 'nie chce mieć dzieci'?
Tyle że "nie móc mieć dzieci" często równa się "chcieć mieć dzieci", nawet przez adopcję
@melaa portale randkowe?
To że nie można zrobić komuś dziecka nie oznacza niechęci do ich posiadania 🤔 Istnieją związki bezdzietne, ale raczej jest to decyzja obojga partnerów lub tak potoczyło się ich życie.
E tam, zależy. Obserwuję po rodzinie. Facet chce dzieci, a potem szuka takiej pracy, byle jak najmniej w domu siedzieć, bo jednak okazuje się, że dziecko to głównie obowiązki.
Mam podobnie tylko ze jestem facetem 29 letnim. Chcę przeżyć swoje życie na swój własny sposób bez tej całej odpowiedzalności i problemów. Dwa "poważne" zwiazki zakończyły się z tego powodu.
Pierwszy - a kto będzie się Tobą na starość zajmował, jak ty sobie wyobrażasz starość bez dzieci i wnuków.
Drugi - myslałam, że zmienisz zdanie...
Kolejnych nawet nie zaczynalem, szkoda mi trochę czasu na te całe angażowanie tylko żeby po roku znów być sam.
Mam identyczny problem, z tą różnicą że jestem facetem i oprucz braku chęci posiadania dzieci nie wyobrażam sobie również bycia mężem... Dlaczego według wszystkich wokół nie można stworzyć szczęśliwej relacji na całe życie bez ślubu i dzieci?
Mi nie jest to obojętne. Wiem, że nie chcę mieć dzieci i w przyszłości się to nie zmieni. Niestety ciężko znaleźć kogoś kto myśli podobnie.
mow, ze jestes bezplodna ( polecam podwiazanie jajowodow), wtedy kolez od razu ogarnie,z e to nieodwracalne i nie bedzie probowal cie namawiac i robic cudow z prezeratywa
Gorzej jak wymyśli adopcję. Ale pomysł z mówieniem o podwiązaniu jajników niezły, jednoznacznie pokazuje, że Autorka nie chce dzieci i jest w tym absolutnie pewna.
jak kiedys sobie to sprawie to po prostu bede mowic, ze jestem bezplodna, niekoniecznie- ze na wlasne zyczenie :)
nie wiem jak autorka, ale mnie wkurzaja tylko male dzieci, takie 10-12 moglabym adoptowac. no ale to tez powinna byc decyzja obojga i przynajmniej do adopcji nie mozna doprwadzic podstepem :) jak np. przebicie prezerwatywy czy ekspozycja tabsow na slonce by nie dzialaly
ta nie będzie robić cudów z prezerwatywą... stwierdzi, że po co prezerwatywa, skoro ona jest bezpłodna ;)
A ja jestem zachwycony, że moja lepsza połowa nie chce mieć dzieci, także bywają tacy :).
Tak bardzo wiem, co czujesz :( Również czuję, że będę do końca życia samotna, ponieważ od początku stawiam sprawę jasno, że nie chcę mieć dzieci i tak, w wieku, jakim jestem, jestem pewna, że to nie ulegnie zmianie. Nawet portale randkowe nie pomagają, bo ludzie nie widzą / nie chcą wiedzieć tej informacji