Dziś będąc w sklepie powiedziałem do sprzedawczyni, że płatność będzie zbliżeniowo (zawsze tak płacę). Wyciągnąłem telefon, żeby przyłożyć do terminala (preferuję płatność za pomocą aplikacji, a nie jak inni - kartą), a pani sprzedawczyni zaczęła wyzywać mnie od hakerów i oszustów :D
Dodaj anonimowe wyznanie
Trzeba było jej przynieść krużganek oświaty :)
Jakoś z dekadę temu( chodziłem jeszcze do technikum) NFC w telefonach nie było chyba jeszcze tak popularne( o ile wogóle było, nie pamiętam). Ale były te takie mini wersje normalnej karty płatniczej. Zatem mój kolega śmieszek schował sobie właśnie te mini kartę w specjalnie zrobionym wycięciu w japonku. Stoimy sobie grzecznie w kolejce do kasy, a gdy przyszło do płatności kolega rzekł " polecę klapkiem" i zbliżył japonka do terminala. Szok biednej pani kasjerki był bezcenny.
Takie tam ciekawe wspomnienie mnie naszło.
Miłego dnia ;)
Nie polecę s płacę, ehh
Co to znaczy - nie tak jak inni? Znaczy jacy inni? Ja też używam telefonu. Myśl, jak piszesz
powiedz jej że ma racje użyeanie telefonów do zapłaty to wymysł szatana
Stare...
Akcja pewnie działa się w Kraśniku XDD