Aż do trzeciej klasy szkoły podstawowej byłem przekonany, że skoro my, w Polsce, uczymy się języka angielskiego, to w szkołach w Wielkiej Brytanii i USA uczą się języka polskiego jako drugiego języka. Tak żeby było fair.
Też tak myślałam, cóż to było za rozczarowanie, gdy dowiedziałam się, że jest inaczej
osoba303
Ja że muszą się uczyć wszystkich języków
A gdyby to była prawda to dzieci z anglojęzycznych krajów mieliby trochę dużo nauki bo to byłoby kilkadziesiąt języków
Ja też ! :p Ale wcześniej myślałam jeszcze ze w innych państwach też mówią po polsku. Jak się zorietowalam że nie, to myślałam że tłumaczą sobie w myślach na polski. I za cholerę nie mogłam zrozumieć jak to się dzieje ze oni się rozumieją, a nie znają polskiego :p
Accio
Nadal trudno jest przyjąć to że myślenie w innym języku może być naturalne i całkowicie zrozumiałe :O Ale nawet Polacy mieszkający długo za granicą czasem się łapią na tym, że myślą w języku tego kraju
Cyberadon
Miałem podobnie - matka mi tłumaczyła, że jeśli urodzisz się w np. Niemczech, to mówiąc do nich po niemiecku, w głowie słyszą to samo po polsku, dlatego to rozumieją. Nie wiem, dlaczego tak mi mówiła, nie pytajcie.
punchdrunk
Moja mama jest dwujęzyczna i kiedyś zapytałam, w jakim języku myśli? A warto wspomnieć, że polski nie był jej pierwszym językiem. Stwierdziła, że obecnie po polsku,ale woli się modlić w swoim ojczystym :D
Hermiona12
Chyba sporo ludzi ma tak, że potrafią ogarnąć jak to jest myśleć w innym języku, ka też tak miałam, chyba zapytam ciocie w jakim języku myśli na co dzień i w pracy, warto wspomnieć, że jest Polką, ale mieszka w Brukseli, w pracy porozumiewania się po angielsku, a na codzień w sklepie na przykład, po francusku
FarelkaDoKwadratu
A mialam pisać o tym osobne wyznanie haha
zimoidzjuzstad
Byłam kiedyś kilka miesięcy w Anglii. Jadąc autobusem myślałam sobie o czym po angielsku i nagle pustka w głowie i ciemność - zacięłam się, bo nie znałam jakiegoś słowa. Dopiero po chwili uprzytomniłam sobie, że przecież mogę myśleć po polsku.
I wspominają z łęzką w oku angielskie dywizjony lotnicze w Polsce w czasie II W.Ś.
Tia...
Dragomir
Mlodzi nie wspominają, bo hvja tam wiedzą. A starzy wiedzą, że i tak nas wydymano i angielski wywiad UTAJNIŁ akta dotyczące katastrofy lotniczej, w której zginął gen. Sikorski.
Jak pierwszy raz miałam z rodzinką pojechać do babci do Białegostoku (mialam gdzieś z 6 lat), to cały czas się dopytywałam mamy, czy aby napewno babcia nie mówi w innym języku. No bo skoro mieszka tak daleeeko, to napewno inna kultura, język.... ;D
Ja też, nie jesteś sam :D
Ja też
Też tak myślałam, cóż to było za rozczarowanie, gdy dowiedziałam się, że jest inaczej
Ja że muszą się uczyć wszystkich języków
A gdyby to była prawda to dzieci z anglojęzycznych krajów mieliby trochę dużo nauki bo to byłoby kilkadziesiąt języków
Raczej kilka tysięcy.
Ja też ! :p Ale wcześniej myślałam jeszcze ze w innych państwach też mówią po polsku. Jak się zorietowalam że nie, to myślałam że tłumaczą sobie w myślach na polski. I za cholerę nie mogłam zrozumieć jak to się dzieje ze oni się rozumieją, a nie znają polskiego :p
Nadal trudno jest przyjąć to że myślenie w innym języku może być naturalne i całkowicie zrozumiałe :O Ale nawet Polacy mieszkający długo za granicą czasem się łapią na tym, że myślą w języku tego kraju
Miałem podobnie - matka mi tłumaczyła, że jeśli urodzisz się w np. Niemczech, to mówiąc do nich po niemiecku, w głowie słyszą to samo po polsku, dlatego to rozumieją. Nie wiem, dlaczego tak mi mówiła, nie pytajcie.
Moja mama jest dwujęzyczna i kiedyś zapytałam, w jakim języku myśli? A warto wspomnieć, że polski nie był jej pierwszym językiem. Stwierdziła, że obecnie po polsku,ale woli się modlić w swoim ojczystym :D
Chyba sporo ludzi ma tak, że potrafią ogarnąć jak to jest myśleć w innym języku, ka też tak miałam, chyba zapytam ciocie w jakim języku myśli na co dzień i w pracy, warto wspomnieć, że jest Polką, ale mieszka w Brukseli, w pracy porozumiewania się po angielsku, a na codzień w sklepie na przykład, po francusku
A mialam pisać o tym osobne wyznanie haha
Byłam kiedyś kilka miesięcy w Anglii. Jadąc autobusem myślałam sobie o czym po angielsku i nagle pustka w głowie i ciemność - zacięłam się, bo nie znałam jakiegoś słowa. Dopiero po chwili uprzytomniłam sobie, że przecież mogę myśleć po polsku.
Myślę, że nie tylko ty jeden tak uwazales.
I wspominają z łęzką w oku angielskie dywizjony lotnicze w Polsce w czasie II W.Ś.
Tia...
Mlodzi nie wspominają, bo hvja tam wiedzą. A starzy wiedzą, że i tak nas wydymano i angielski wywiad UTAJNIŁ akta dotyczące katastrofy lotniczej, w której zginął gen. Sikorski.
Jak pierwszy raz miałam z rodzinką pojechać do babci do Białegostoku (mialam gdzieś z 6 lat), to cały czas się dopytywałam mamy, czy aby napewno babcia nie mówi w innym języku. No bo skoro mieszka tak daleeeko, to napewno inna kultura, język.... ;D
Ja też 😂
Ja do 11 roku uważałam że skoro my uczymy się angielskiego to inni uczą się np.polskiego
Jak ja chodziłam do szkoły w Niemczech, to uczyli polskiego niemieckich dzieci. Ja tylko miałam szóstkę. Hehehehehe
A wiesz że szóstka w Niemczech to jak w Polsce jedynka ?
Owszem wiem. Napisałam tak dlatego aby każdy zrozumiał, bo może nie wszyscy rozumieją system nauczania w Niemczech. So what's problem? ;)
To lepiej byłoby, gdybyś napisała, że miałaś najlepszą ocenę, bo tak to zabrzmiało, jakbyś to Ty nie wiedziała ;)
Doosia kumam, ale ważne że każdy rozumie.
Ja też. Myślę, że większość dzieci tak myślała
I ja rowniez