Pisanie pracy magisterskiej nie jest łatwe, gdy piętro nad twoim mieszkaniem żyją sobie fani disco polo, którzy od dnia do nocy katują cię swoją „muzyką”. Wielodzietne patusy nie chodzą do pracy, bo utrzymują się z 500+, a na moje prośby ściszenia skocznych zawodzeń pana Martyniuka reagują tekstami w stylu: „A co ty w ogóle robisz teraz w domu? O tej godzinie normalni ludzie są w pracy!”.
Mając już serdecznie dość tej sytuacji, postanowiłem odwdzięczyć się pięknym za nadobne i puściłem na cały regulator dwa kawałki Metalliki. Po chwili w moim mieszkaniu była już policja, bo „ktoś” złożył skargę na to, że zakłócam mu dzienny spokój.
Dodaj anonimowe wyznanie
Nie bawiłabym się w puszczanie muzyki w ten sposób co sąsiedzi - tylko sama jako pierwsza zadzwoniłabym na policję, że to oni zakłócają spokój.
Ewentualnie można spróbować sposobu z garnkiem i słuchawkami, który przewijał się już kiedyś w wyznaniach i komentarzach
o dokladnie o tym mowilam- nocka z Hitler gangnam style- nic nie slychac w razie interwencji, a sasdzi z gory maja nieco wk*** jace basy cala noc
i tak do skutku
Nigdy nie sprawdzałam metody z garnkiem i słuchawkami, to naprawdę działa? Naprawdę u sąsiadów słychać muzykę, a u nas nic?
dziala dziala :)
Zrób im leczenie muzyczne incognito - ściągnij sobie jakąś płytę Cannibal Corpse - do dużego garnka na rosół napuść wody, ustaw na szafie albo gdzieś, tak żeby był dociśnięty do sufitu - nałóż na ten garnek słuchawki i w tych słuchawkach puść Cannibal Corpse na cały regulator. Popcorn w rączkę i obserwuj :) Nawet jak policja przyjedzie to w mieszkaniu bedzie cichutko - a oni włosy z głowy powyrywają :)
To serio działa? Gorzej jak ktoś ma sufit wysoko.
ja kojarzę podobny numer, tyle że z przemówieniami Hitlera i piosenkami nazistów <33
Interesujące
Powinni zacząć zakładać specjalne osiedla dla beneficjentów 500+, żeby każdy mógł żyć wśród swoich.
Sprawdz ktore to mieszkanie zejdz do piwnicy i wykrec im korki i wyjeb je
No metallicę można puścić głośno, lepsze niż jakieś disco polo
Ja pisząc pracę licencjacka i magisterska sluchalam tylko takiej muzyki chociaz nie slucham tej muzyki na co dzien. Przy "swojej" nie moglam sie skupić, a przy disco nozka tupala i praca lzej mi szla i nie zasypialam!
Szok i niedowierzanie
A mogłeś być sprytny i sam zadzwonić na policję zamiast się dziecinnie mścić.
Ale wtedy nie byłoby wyznania, że ktoś słucha "muzyki" a ty się zemściłeś Jedynym Słusznym Metalem.
Kilka lat temu w związku z prowadzoną pracą musiałem uzyskać zgodę wspólnoty mieszkaniowej (18 mieszkań) na przeprowadzenie kabla przez działkę na której stoi ich blok. Blok w popegeerowskiej wsi, gwoli wyjaśnienia. Pojechałem tam około godziny 11 powrzucać do skrzynek na listy pisemka z prośbą o ewentualny kontakt oraz z informację że po południu przyjadę w celu podpisania stosowanego oświadczenia. Okazało się że we wszystkich mieszkaniach lokatorzy byli w domu. 6 mieszkań zajmowali emeryci, 12 ludzie w wieku produkcyjnym. Kilka mieszkań zasyfionych że aż strach wchodzić, ale TV 60 cali na komodzie stoi.... Dobra patologia potrafi wyciągnąć z MOPS/GOPS kilka tysięcy złotych na miesiąc, część w gotówce, większość w świadczeniach niepieniężnych (zakupy spożywcze, węgiel, ubrania), i to bez 500+. Koleżanka pracuje własnie w takim wiejskim GOPSie i twierdzi że przychodzą do niej klientki (co ciekawe, zawsze są to kobiety), które rozeznanie w należnych im świadczeniach mają lepsze od kogokolwiek w UG.