Jestem tak nieśmiała i boję się tego, iż inni mnie wyśmieją, że nawet nie piszę komentarzy na anonimowych. Chciałam się kiedyś przełamać i chociaż w internecie, pod jakimkolwiek nickiem spróbować pokazać się, ale nie dałam rady. Najwidoczniej dane jest mi być „tą niewidzialną”.
Dodaj anonimowe wyznanie
Przełam się. Ja piszę komentarze, mnóstwo osób boli o to dvpa a po mnie to spływa. Jak ktoś mnie mimo to lubi, to znaczy że i w realnym życiu byśmy się dogadywali, zawsze mi miło. Ale nie wszyscy muszą mnie uwielbiać i ja też nie wszystkich lubię. Jak ktoś mnie nie lubi tylko za mojego nicka, to bardzo mi wszystko jedno z tego powodu. Między innymi od tego jest internet.
Myślę, że piwo z Dragomirem byłoby interesujące.
Nie "tylko za twojego nicka", ale za obrażanie ludzi bez powodu.
Wiem o co chodzi. Nawet kiedy anonimowo pisze się komentarz, człowiek może odbierać osobiście odpowiedzi i tak samo liczyć na akceptację, jak w codziennym życiu.
Spróbuj może najpierw pisać neutralne komentarze, byle opublikować cokolwiek i się oswoić z tym faktem. Nawet w ten sposób, że widzisz komentarz z dużą ilością polubień i napiszesz pod nim „dobrze napisane” ;). Kiedy się do tego przyzwyczaisz, możesz komentować pozytywne historie. A kiedy już się poczujesz pewniej, to wybierz sobie miłego człowieka i spróbuj uprzejmie się z nim nie zgodzić. I póki nie będziesz gotowa na spotkanie z trollem, to na tym poprzestań ;)
Kwestia nastawienia i charakteru.
Ja piszę, by wyrazić swoje zdanie oraz staram się demaskować zmyślone historie doszukując się nielogicznych szczegółów.
Generalnie nie liczę się ze zdaniem w kwestiach oceny mnie samego. Ale chętnie wymieniam się na argumenty, choćby skrajnie odmienne od moich.
Co ci się stanie, jeżeli ktoś się z tobą nie zgodzi?
Nic. Pisz, nie gryziemy 😉