#O5wuY

Mam 15 lat i jestem biseksualny. Jaki w tym problem? Ano taki, że nie mam pojęcia, jak o tym powiedzieć moim najbliższym. Nigdy nie zapomnę, gdy moja mama któregoś pięknego dnia, ot tak palnęła, że woli niżbym był albo hetero, albo homo, bo osoby biseksualne ją brzydzą (tu przytoczyła dosyć nieprzyjemne powiedzenie o otworach)... Do tego dochodzi mój najlepszy przyjaciel, który jest mega pozytywną i empatyczną osobą. Jaki problem, spytacie? Ano taki, iż jest homofobem i mi się podoba. Niektórzy mogą powiedzieć, że to przejściowy stan, ale czy przejściowe stany trwają 2 lata? Sam czuję się dobrze, wiedząc i przyznając się przed samym sobą, że lubię obie płcie, jednak każdego dnia zastanawiam się, jak powinienem to przekazać. Rzecz jasna nie obnoszę się z tym, wręcz przeciwnie — staram się wyglądać na najzwyklejszego chłopaka.

Może nie jest to nic wielkiego, ale w moim wieku jest to coś poważniejszego. Dzięki za przeczytanie  :)

PS Dla tych samców alfa nietolerujących takich jak ja i mówiących, że takich to do wojska — wybieram się do WAM-u ;)
angryyrgna Odpowiedz

Robisz z igły widły. Nie rozumiem czemu miałbyś mówić komukolwiek o swojej orientacji. Fakt bycia biseksualnym nie czyni Cie ani gorszym od innych ani tym bardziej wyjątkowym. Ludzi wokół naprawde nie interesuje to z kim sypiasz, zapewniam.

Dalie Odpowiedz

Nie musisz mówić. Jeśli poczujesz uczucie do kogoś tej samej płci, wtedy będzie Ci to przydatne. Kto ma pozostać w Twoim życiu, pozostanie. Przecież kocha/lubi się człowieka za całokształt, a nie orientację.

MagNie Odpowiedz

Nie musisz nikomu nic mowic. Po co ?

AskhevronV Odpowiedz

Współczuję Ci, Autorze, że pojawiło się pod Twoim wyznaniem tyle przykrych komentarzy. Poziom niezrozumienia Twojej sytuacji wśród piszących wywołuje smutek. Doskonale Cię rozumiem, bowiem również przechodziłem przez to samo. Powiedzieć czy nie powiedzieć? Zareagować czy milczeć? Być sobą czy się ukrywać?
Nie chodzi tutaj o chwalenie się czy tłumaczenie się z czegokolwiek. Chodzi o poczucie bezpieczeństwa wśród ludzi, na których nam zależy – aby móc wreszcie opuścić gardę i nie musieć uważać na każde słowo, które może nieopatrznie doprowadzić do katastrofy.
Nie na darmo mówi się o wyjściu z szafy. To miejsce ciemne, ponure i zatęchłe. Kto chciałby tam siedzieć z własnej woli? A jednak to codzienność wielu ludzi.
Ujawnienie się jest ważnym elementem życia osób niehetero. Dzięki niemu rośnie poczucie bezpieczeństwa. A im ktoś jest młodszy i bardziej zależny od innych, tym większa jest ta potrzeba.
Co do zadurzenia w przyjacielu – nie mam żadnej sensownej rady, więc zmilczę.
Co do ujawnienia się przed rodziną i przyjaciółmi – moje doświadczenia mogą nie być pomocne, ale podzielę się własną historią.
W wieku 16 lat ujawniłem się przed moim przyjacielem, pochodzącym z bardzo tradycyjnej rodziny. Poszło bardzo dobrze :) Z czasem nasze relacje się rozluźniły, mieszkamy także daleko od siebie, ale kontakt pozostał, a jego rodzice ciągle są mi bliżsi niż większość mojej rodziny.
Kolejną rozmowę miałem z trójką przyjaciół z LO kilka miesięcy później. Jeden z nich, jakiś rok wcześniej, stwierdził, że gdyby znał jakiegoś geja, to przebiłby go mieczem (jest rycerzem). Jak widać – żyję, dziury w brzuchu nie mam, a dwie z tych osób są obecnie moimi wspólnikami w biznesie. Dla dzieci rzeczonego rycerza jesteśmy z mężem wujkami.
Przed mamą wyoutowałem się, będąc już osobą pełnoletnią. Nie chciałem ryzykować, a mając lat 19, byłem już samodzielny. Ojciec do tej pory wypiera, że wolę facetów...
Drogi do wyjścia z szafy są różne – mam nadzieję, że znajdziesz swoją. Powodzenia!

Pax Odpowiedz

Wraz z wiekiem coraz mniej obchodzi nas co ludzie sobie o nas pomysla i powiedza, uczymy sie skupiac sie na tym co obchodzi wylacznie nas samych. Za bardzo przejmujesz sie opiniami innych, przez co nie mozesz byc soba. Sam pomysl, co moze sie stac najgorszego? Najwyzej zakonczysz znajomosc z ludzmi ktorzy nie sa Ciebie warci. Nie musisz nic nikomu tlumaczyc o ile nie zapyta, jak zapyta to odpowiesz zgodnie z prawda i zycie samo zweryfikuje kto jest Twoim przyjacielem a kto nim nie jest. Na ludzi ktorzy nie sa przyjaciolmi nie warto tracic czasu.
A, i jeszcze jedno, zabezpieczaj sie, za duzo ludzi sie juz zmarnowalo.

Dalie

Dokładnie!

Tylkopoco Odpowiedz

Zgadzam się z innymi że nie musisz mówić. To chyba nawet któraś brytyjska standuperka (lesbijka) powiedziała że nigdy nie rozmawiała ze swoimi rodzicami o swojej orientacji bo po co. To tak jakby ogłosić "od dzisiaj uprawiam seks z kobietą" - kto tak mówi rodzicom? Nikt. To po co ogłaszać inne orientacje? Co innego jak chcesz kogoś oficjalnie przedstawić, ale obstawiam że to jeszcze nie ten moment.

Dragomir Odpowiedz

To jakby pedofil miał zostać wychowawcą w przedszkolu.

Dalie

XD Hujowszego porównania nie było? To tak jakby kobieta hetero poszła do wojska. Normalna sprawa, bo i tak się często zdarza.

Dragomir

Ja bym nie chciał zostać ranny np. na polu bitwy, zdany na łaskę i niełaskę osoby, która chciałaby dobrać się do mojej d.py.

Ultraviolett

Nie wszyscy widza w innym czlowieku tylko jego dupe i kombinuja jak sie do niej dobrac.
Nie sadz innych wedle siebie Dragomir.

elbatory

Drago, idąc twoim tokiem myślenia, hetero faceci ginekolodzy chcą się dobrać do każdej swojej pacjentki?

elbatory

Drago, idąc twoim tokiem myślenia, hetero faceci ginekolodzy chcą się dobrać do każdej swojej pacjentki?

Dalie

Wszędzie są też osoby homo i biseksualne, w wojsku, policji, czy tam gdzie przeważają mężczyźni. Zawsze masz "szansę" na molestowanie czy gwałt, nawet nie będąc hetero babą. Są ludzie normalnie podchodzący (tak jak wspomniały ultraviolett i elbatory) i chamy, niezależnie od orientacji czy płci.

rocanon Odpowiedz

Widocznie masz tak duże parcie na seks, że płeć jest nieistotna - byle stracić dziewictwo.
Kiedyś ci przejdzie.

Dragomir Odpowiedz

Ktoś mi wyjaśni czym różni się biseksualizm od panseksualizmu?

AaRr

Z tego co rozumiem osobom biseksualnym mogą się podobać obie płcie a osobom panseksualnym rożne osoby bez względu na orientację, na przykład osoby transseksualne, niebinarne itd też mogą im się podobać.

Dragomir

Ale są tylko dwie płcie. To nadal to samo.

Diddl

Biseksualizm to pociąg do dwóch lub więcej płci (czyli osobie bi może się podobać osoba trans czy niebinarna, bo Dragomir, owszem są dwie biologiczne płcie, ale tożsamość płciowa to szersza sprawa), a panseksualizm to pociąg do osób bez względu na ich tożsamość płciową. Orientacja nie ma tu nic do rzeczy. Zarówno bi jak i pan może być z osobą zarówno hetero, jak i homo (oczywiście logiczne że w układzie mężczyzna kobieta w przypadku hetero i dwóch mężczyzn lub dwie kobiety w przypadku homo), a podobać może im się nawet ktoś z orientacją wykluczającą związek, np. bi mężczyźnie może się podobać hetero mężczyzna, bo nikt nie ma orientacji wypisanej na czole i po prostu nieszczęśliwie hetero mężczyzna akurat jest w guście biseksualisty. Jak to jest z autorem i jego przyjacielem. Chociaż nie miejscu autora nie byłabym pewna orientacji przyjaciela, bo wielu homofobów to kryptogeje.

>Mega pozytywna i empatyczna osoba
>Homofob
Wybierz jedno, autorze

Dragomir

Czyli biseksowi może się podobać ktoś obojętnie jakiej płci, a panseksualiście może się podobać ktoś obojętnie jakiej płci. Czy to nadal nie jest to samo?

Diddl

Nie, panseksualista widzi osobę, nie płeć, czuje pociąg do osoby, nie płci. Owszem może mu się podobać każdy obojętnie jakiej płci jak biseksualiście, tyle że w przeciwieństwie do biseksualisty widzi osobę, nie płeć.

Dragomir

Sugerujesz że ja, jako heteroseksualista, kocham całą płeć żeńską a nie konkretną osobę? Coraz głupsze te lewackie teorie.

Diddl

Niczego takiego nie napisałam. Jako mężczyźnie hetero teoretycznie może podobać ci się każda kobieta, ale jest jeszcze coś takiego jak preferencje i każdy ma swój typ. Biseksualiści i panseksualiści także, tyle że bi może mieć preferencje względem płci, bo to nie jest tak, że bi pociąga każda płeć po równo, tylko może być bardziej w stronę homo lub bardziej w stronę hetero, mogą mu się podobać osoby trans czy niebinarne, ale nie muszą. U pan płeć raczej nie ma znaczenia w preferencjach, jedynie wygląd i charakter osoby.

Dragomir

Ale "bi" też będzie miał preferencje co do osoby. To się niczym nie rozni od "pan".

Diddl

Preferencje do osoby i płci, pan widzi tylko osobę, dla osoby pan liczy się człowiek, nie płeć, więc logiczne że nie będzie miał preferencji w stronę żadnej płci, a bi już może mieć preferencje względem jednej płci.

Dragomir

Ale jeśli bi lubi obie płcie i nie przeszkadza mu płeć, to też będzie patrzył na osobę bo płeć mu będzie egal. W świetle powyższego bez sensu jest to co piszesz, zajrzałem do internetu i czytałem dokładnie to samo - że te różnice są znaczące tyle że to nie są żadne różnice, bo to jedno i to samo.

Naprawdę, te teorie są nielogiczne i z przerażeniem widzę, że zachód stał się bardziej lewacki niż Rosja. To już nie są żarty. Jeszcze przyjdzie czas, że będziemy szukać azylu i normalności na wschodzie, uciekając przed efektem lewackich rządów - islamizacją i tęczowym terrorem.

Mentalny Odpowiedz

Co do kolegi to tak, stan przejściowy może trwać dwa lata, może trwać tyle ile mu pozwolisz (temu stanowi).
Generalnie to czy Twoja mama kiedyś Ci powiedziała "hej jestem hetero?" albo ktokolwiek? Jesteś człowiekiem jak każdy inny, żyj, kochaj i nienawidź żymian <3

Dragomir

Toś pojechał z tymi żymianami. Lepiej traktować innych tak jakby samemu chciało się być traktowanym, a potem dopiero oddawać to co się dostaje.

SokoliWzrok

Za tych żymian masz plusa 😁

Dodaj anonimowe wyznanie