Jak to działa? Rozmawiałam z chłopakami i każdy z nich powiedział mi, że nie interesują go jednonocne przygody z dziewczynami. Poprosiłam mojego chłopaka, żeby pogadał z tymi samymi kolesiami i wszyscy powiedzieli mu, że najchętniej by coś tylko "zaruchali", a na związki szkoda im czasu i energii. No to jak to naprawdę jest? Piszcie w komentarzach.
Dodaj anonimowe wyznanie
To oczywiste że nikt prawdy nie powie. Chłopcy albo chcą się popisać przed kumplami ,albo chcą zaliczyć laskę ,ale jej nic o tym nie mówią ,bo wtedy ucieknie. nawet jeśli nie chcą tylko zaliczyć to jeśli tak powiedzą kolegom to uznają ich za dziwnych.
To raczej chłopcy, nie mężczyźni zważając na słownictwo.
Panowie raczej nie mówią sobie, "że chcą się zakochać, znaleźć swoją spokojną przystań, że chcą być kochani". Mężczyznom mówienie o uczuciach często trudno przychodzi, nawet wobec swojej oblubienicy.
Wbrew pozorom, wielu z nas nie ma szacunku do jednorazowych aktów seksualnych i kobiet, które na to przystają.
Ale masz tępe towarzystwo :)