#EHHRk

Historia, którą poza uczestnikami zna może jedna osoba, czas na was!

Ja mały berbeć, będący w okolicy pierwszej klasy podstawówki, moi kuzyni i brat byli już w okolicach gimnazjum, więc chciałem im zaimponować.
Był wieczór, ja już w piżamie, graliśmy w popularną grę: „Pomidor”. Jako iż przypadła moja kolej na rozśmieszanie wszystkich, próbowałem coraz to nowych sposobów, ale wszystko na nic, wszyscy mówili tylko: „Pomidor”...
Wyciągnąłem broń ostateczną... Mój mały móżdżek wpadł na genialny pomysł – zacząłem udawać samochód rajdowy i zmieniałem biegi. Tak, za lewarek posłużył mi mój mały...
Wszyscy poskładali się ze śmiechu, wygrałem, ale nigdy więcej w to nie graliśmy.
Dodaj anonimowe wyznanie