#E4TTS

Ludzie mają różne dziwactwa, ale ja to chyba jestem mistrzem.

Od paru ładnych lat prowadzę zeszyt, gdzie drukuje obrazki z rzeczami, które działy się na świecie - jedna strona to Pray for Manchaster, London etc., inna to narodziny kolejnego Royal Baby, inna to hołd dla Leonardo da Vinci, informacje o Zakonie Syjonu, ulubionym filmie, książce, aktorce czy czymkolwiek, co będę chciała zapamiętać na starość.

Chowam ten zeszyt w twarde pudełko, to pudełko w siatkę ze starymi ubraniami, to w małą walizkę, walizeczkę w szafę na strychu, którą zasłaniam pudłem.

Mam nadzieję, że nikt tego nigdy nie znajdzie.
Notaka Odpowiedz

Ja bym jednak zalecała Ci trzymać to u siebie w pokoju, bo rodzina raczej wie, że nie należy czytać w cudzych rzechach i po niego nie sięgnie, ale jak ktoś będzie sprzątać na strzychu to może przejrzeć taki przypadkowy zeszyt. Jak chcesz bardziej ukryty, to np pod materacem na szafie lub też w szafie z ubraniami, ale w twoim pokoju.

Solange Odpowiedz

Ogólnie już się spotkałam z takim hobby, trochę bardziej skupionym na podróżach. Swego czasu wciągnęłam się w oglądanie filmików, jak ludzie tworzą taką stronę w zeszycie. Bullet journal się to nazywa, poszukaj, może zaangażujesz się bardziej i stworzysz coś naprawdę niesamowitego.

emilyana Odpowiedz

Nie widzę w tym nic szczególnie dziwnego, to nawet całkiem fajna zajawka. Nawet nie bardzo rozumiem dlaczego to ukrywasz.

Dodaj anonimowe wyznanie