#DJLvG

Dwa lata po ślubie zaczęło się między nami psuć, a dokładniej to ja zaczęłam mieć problemy z motywacją, prokrastynacją, nastawieniem, szacunkiem do męża. W sumie to nie jestem pewna, jaki był tego powód. Widziałam problem, próbowałam go rozwiązać na pomocą samomotywacji itp. Nic nie pomagało na dłuższą metę. Oboje byliśmy już zmęczeni atmosferą i kłótniami.

Pewnego dnia, przez całkowity przypadek, trafiłam na temat związków stosujących Domestic Discipline i poczułam, że to jest coś, co może nam pomóc. W DD jedna osoba jest pod drugą i dostaje kary za złamanie ustalonych wcześniej zasad. Przedstawiłam całą koncepcję mężowi, a on się zgodził, by spróbować. Ustaliliśmy zasady, a karą było dostanie porządnego lania pasem, bo niczego tak bardzo jak bólu się nie boję i strach przed nim jest dla mnie dobrym motywatorem.

Od 3 lat stosujemy DD, byłam karana pasem niezliczoną ilość razy, ale nigdy w życiu nie byłam w tak dobrym związku. Mogę śmiało powiedzieć, że DD uratowało moje małżeństwo i zyskuję same profity z tego stylu życia. Są osoby, którym taka dyscyplina jest potrzebna i okazało się, że taką osobą jestem i ja. Naprawdę gorąco polecam poczytanie o DD, bo nie jest popularne w Polsce, a może ktoś właśnie szuka takiego stylu życia.
KajKoLukx Odpowiedz

"W DD jedna osoba jest pod drugą i dostaje kary za złamanie ustalonych wcześniej zasad"
Świetna opcja, dla kogoś kto marzy o posiadaniu dziecka, a nie partnera.
Który normalny facet chciałby związku, w którym musi brać pełną odpowiedzialność, za wybory i zachowanie swojej partnerki? Kto chciałby żyć z osobą niedojrzałą, która nie jest w stanie sama się kontrolować i ciągle potrzebuje rodzica, który zrobiłby to za nią?
Otóż chciałby taką facet, który lubi mieć kontrolę i chce żeby jego zdanie zawsze było najważniejsze, czyli kandydat na tyrana domowego. Każdy inny byłby po prostu zmęczony, wiecznym wychowywaniem partnerki.

Domandatiwa

I taki układ może być jeszcze względnie społecznie tolerowany, dopóki nie przywiedzie na świat nieszczęsnych dzieci...

Prostatutka

A mi się wydaje że to nie jest kwestia niedojrzalosci a równowagi. Często osoby które w życiu codziennym są stanowcze i kontrolują innych np w pracy będąc szefem czy kierownikiem w łóżku te kontrolę pragną stracić by odreagować i na odwrót. Jeśli to jest świadomy wybór dwojga żyjących ze sobą osób to nie ma nic w tym złego. Każdy ma swoje potrzeby i preferencje. Jedni będą uprawiać seks tylko w łóżku na misjonarza i po ciemku a inni będą robić to w miejscach publicznych lub w lochu pelnym "przemocy" . ..
Ludzie są zamknięci na swoją seksualność potrzeby i pragnienia i stąd biorą się zdrady. Trzeba próbować w życiu różnych rzeczy i słuchać własnego "ja" Oraz rozmawiać z partnerem i realizować wasze wspólne fantazje ...

Angouleme

@Prostatutka ale tu nie ma mowy o preferencjach łóżkowych. To jest kara za jakieś złamanie "domowych" zasad i nie ma tu opcji (tak przynajmniej wynika z opisu) "słuchaj kochanie, dzisiaj nie mam ochoty na takie zabawy", bo to nie jest łóżkowa zabawa tylko konsekwentnie stosowana kara. I jeszcze autorka pisze, że niczego nie boi się tak jak bólu, więc to nie sprawia jej przyjemności, tylko jest "zadowolona" bo zachowuje się lepiej w związku... Jak dla mnie dziwne, a z klimatami BDSM jestem dość dobrze zaznajomiona

RzeczywistySzok Odpowiedz

Nie wiem co incele mają z tą wizją posiadania służącej- czy to kwestia podwyższenia wartosci czy ubzduranych fantazji seksualnych- "nurt" szczególnie popularny w USA.
Zatem oświecę Cię autorze- psychologia kary tak działa, że ludzie jej unikają a jak ją dostają to czują się z tym źle, a nie lepiej. Zabiera się im poczucie bezpieczenstwa oraz komfortu. Dalej, skoro "autorka" bała się bólu to nagle go nie polubiła. I ostatnia sprawa- przemoc, obojętnie jak tłumaczona, jest patologicznym zachowaniem.
Mam nadzieję, że jesteś tym incelem, a nie rozmarzoną nastolatką, szkoda młodego umysłu na takie bzdury.

Prostatutka

"Psychologia kary" Strasznie ogólnikowo. Ludzie nie boją się kary samej w sobie tylko tego co nie znane... Jeśli popełniasz jakieś przestępstwo to masz świadomość ze moze spotkac cię kara ale nie wiesz jaka i tego się boisz najbardziej.. A kiedy jesteś w takiej relacji jak autorka która ustaliła wszystkie szczegóły wczesniej i wie na co się pisze to nie ma tego strachu. To jest świadomy wybór dwójki dorosłych ludzi i nie ma nic wspolnego z przemocą.. Przemoc jest wtedy kiedy jedna osoba znęca się nad druga osoba wbrew jej woli...

KajKoLukx

Prostatutka: Chcesz mi wmówić, że jeśli podejdzie do ciebie dres i opowie ci, ze szczegółami jak zamierza cię pobić, to nie będziesz się bać, bo będziesz wiedzieć co cię dokładnie czeka? Dzieci bite przez rodziców też się nie boją, bo przecież z góry wiedzą, że dostaną pasem?

"Przemoc jest wtedy kiedy jedna osoba znęca się nad druga osoba wbrew jej woli..."

Nie. Jeśli ktoś wmówił komuś, że tłucze go dla jego własnego dobra, to wcale nie znaczy, że jest wszystko w porządku, bo ten ktoś nie protestuje.

Równie dobrze można powiedzieć, że każdy kto tłucze współmałżonka jest w porządku, bo gdyby druga strona się na to nie zgadzała, to by się rozwiodła.

Kurde26

Myślisz pojęcia. Przede wszystkim to ona wyszła z inicjatywą że chcę dostawać kary cielesne, zgadza się na to i jest szczęśliwa bo potrzebuje takiej "stymulacji" czy też motywacji. Natomiast przemoc w rodzinie jest wtedy gdy osoba bita nie wyraża zgody, jest zastraszona i nie potrafi się przeciwstawić, często dostaje bez powodu lub powód ten jest wyimaginowany. To raczej nie są powody tylko preteksty.

Prostatutka

@KajKoLukx Mówiłam o osobach które popełniają przestępstwo a nie są ofiarami więc przytoczona przez ciebie scenka mija się z moja wypowiedzią.

"Nie. Jeśli ktoś wmówił komuś, że tłucze go dla jego własnego dobra, to wcale nie znaczy, że jest wszystko w porządku, bo ten ktoś nie protestuje"

-Jeśli ktoś ma wpływ na podejmowane przez ciebie decyzje np pod wpływem manipulacji to nadal nie robisz tego z własnej woli. To jest inny rodzaj przymusu...

GeddyLee Odpowiedz

To brzmi jak relacja bdsm, a nie normalny związek

budyn4 Odpowiedz

Jak zostać bitą przez męża na żądanie. Fajnie fajnie, z tego mogłabyś zrobić wiele fałszywych dowodów i umieścić go w pierdlu.

chlef123 Odpowiedz

eee... SERIO jakaś dorosła osoba jest zadowolona z bycia bitym i pasuje jej taka sytuacja bardziej, niż zmotywowanie się samemu? no nie wierzę. stawiam, że to zmyślona bajeczka jakiegoś niespełnionego Mastera...

bazienka Odpowiedz

sankcjonowanie przemocy, no fajnie macie, nie powiem
mam nadzieje, ze dzieci z tego nie bedzie, bo wyhodujecie malych przemocowcow lub ofiary przemocy

Dragomir

Albo co gorsza, zwolenników przymusu powszechnego aplikowania eksperymentalnych preparatów genetycznych, po których nawet młodzi sportowcy padają na zapalenie mięśnia sercowego albo zawał.

Tyctarara

Dragomir
Młodzi sportowcy ZAWSZE częściej padali na zapalenie mięśnia sercowego lub zawal niż pozostała cześć populacji. Zawsze.
Zawsze.

Dragomir

A ja głupi myślałem, że na zawał to osoby źle się odżywiające, często z nadwagą, z dużą ilością cholesterolu, palące papierochy i do tego w ciągłym stresie. A zapalenie mięśnia sercowego to prędzej po jakiejś infekcji albo zatruciu lekami lub toksynami (sic!).
No jest częstsze niż u innych, dopiero gdzieś od roku.

Angouleme Odpowiedz

Nie, to nie jest normalna relacja... To jest niepoważne, jeśli Twój mąż się na to godzi, to coś jest nie tak. Skoro nie lubisz bólu, to naprawdę jesteś "szczęśliwa" kiedy za jakiś błąd dostajesz karę? I działa to tylko w jedną stronę, czyli mąż może błądzić ile dusza zapragnie? Nie widzisz innej opcji, na zasadzie: jak któreś z nas złamie zasadę, to odkłada stówę do słoika?

Jestem w relacji BDSM jako osoba uległa, ALE ja lubię ból i dominaję, relacja tyczy TYLKO łóżka i wszystko dzieje się kiedy ja mam na to ochotę i w każdej chwili mogę to przerwać. A jednak nie potrafię zrozumieć waszego (Twojego i męża) podejścia, wydaje się toksyczne

StarszyPerspirant Odpowiedz

No cóż, seks "z bacikiem" zawsze w modzie.

Dragomir Odpowiedz

@Schrekking czy jak ci tam, daj już spokój z tymi gniotami.

Jumalatar Odpowiedz

Jesteś masochistka i tyle. Nie każdemu to odpowiada więc nie ma co reklamować owej DD.

Dodaj anonimowe wyznanie