#CPcgp

W ostatnich latach miałam niezły ubaw z tych wszystkich "bezglutenowców" i "bezlaktozowców". Nie to, że się śmiałam z czyjejś choroby, tylko z tej masy, która gdzieś tam usłyszała, że gluten i laktoza są be, więc na własną rękę, bez medycznego uzasadnienia, odstawili i zgrywali męczenników w sklepiku osiedlowym, bo nie ma bezglutenowych pierożków.
A najbardziej śmieszyło mnie bezglutenowe piwo...

Od tygodnia sama jestem zmuszona (jak najbardziej że względów medycznych, a nie mojego widzimisię) szukać bezglutenowych produktów na półkach.
I najbardziej brakuje mi bezglutenowego piwa w moim osiedlowym...
Cotusiedzieje Odpowiedz

Też się zawsze podsmiechiwalam. Teraz moje dziecko ma nietolerancje większości zbóż, mlek i jajek. Żywienie takich ewenementów jest bardzo drogie 😂

MrsImpatient

Wergil, a niby co śmiesznego jest w 'grubasach i innych'?

Cotusiedzieje

Śmiałam się z tych, co byli wege z powodu mody ;) grubi ludzie nie zawsze mogą decydować o tym jak wyglądają, dlatego się z nich nie śmieje. Z osób z celiakią też się nie śmieje bo to choroba.

zxzxzx

Otyłość to choroba, więc każdy gruby jest chory. Także powodzenia w śmianiu się z chorych ludzi. To takie chwalebne!

Cotusiedzieje

Na pierwszy rzut oka nie wiemy, czy grubas jest chory, czy po prostu lubi jeść. Z tego powodu nie śmieje się z nich nigdy, żeby nie sprawić nikomu przykrości.

Niveam

Moje dziecko też ma nietolerancji na gluten. Koszmar z tymi zakupami!! :)

RosaVarAttre

wergil właściwie co jest śmiesznego w otyłych jedzących mczestaw? Tak cię bawi, że ktoś niszczy sobie zdrowie? To raczej smutne zjawisko.

MrsImpatient

Wergil hipokryzja od Ciebie bije na kilometr, a o argumentacji nie wspomnę... Nie śmiej się z beztlenowców, bo nie wiesz, którzy są chorzy, a którzy nie jedzą z wyboru, ale śmiej się z grubasów, chociaż też nie wiesz, który jest chory, a który się obżera..Pomijam, że jak już jako argument podajesz chorobę, to uświadom sobie, że nawet grubas, który "obżera się", to wciąż osoba chora, bo jest uzależniona od jedzenia; obżera się na tle nerwowym i milion innych przypadków.

izka8520

@wergil ja bym się śmiała z kogoś kto kupił bezglutenową wodę, jakby nie mógł kupić za normalną cenę normalnej wody bez kretyńskiego napisu na etykietce.

Lingling Odpowiedz

A mi się podoba ta moda na bezgluteny. Odkąd się ich namnożyło tylu, produkty bezglutenowe (które u mnie to niestety mus) są wszędzie. Jest ich coraz więcej a co za tym idzie ceny powoli spadają. Kilka lat temu było zaledwie kilka miejsc gdzie mozna bylo takie cuda znaleźć i wyboru żadnego, a teraz wszystko gluten free. Oczywiście są oszołomy, które kupują "wode bezglutenowa" za miliony monet dla trendu, ale osoba rzeczywiscie zmuszona z medycznych względów na taką dietę, orientuje się w czym ten gluten jest a w czym nie i na taką wodę sie nie rzuci.

Gro9

"A mi się podoba ta moda na bezgluteny."
No gratuluje. To zupełnie jakbyś powiedziała ze podoba ci się to że coraz więcej ludzi ma raka bo lekarstwa są w większej ilości sklepów.
Czy kufa nikt z was nie zdaje sobie sprawy że jak się jest bezglutenowcem/bezlaktozowcem Z WYBORU a nie z medycznej przyczyny to robi się kuku własnym dzieciom ? Jak nie będziesz tego jadł -> twój organizm faktycznie odzwyczai się od procesowania tego i zaniknie ta zdolność -> przez naturalne mechanizmy zwane ewolucją i dziedziczeniem zwiększasz szansę że twoje dzieci na start nie będą mogły tych składników procesować - i przez tą chorobę będą już zmuszone z konieczności a nie z wyboru do bezglutenu.

sinusoidazemniejest

@Gro9 przynajmnien ludzie, którzy są zmuszeni chorobą, mają troszkę taniej i coraz większy wybór, a to chyba głównie o nich chodzi

wichurka

@Gro9 ale ona mowi o modzie na gluten, o osobach, które odrzucają go z wyboru a nie z zalecen medycznych.

wichurka

nie doczytałam, sorki.

Bulbulator

Gro9, lol ewolucja I dziedziczenie sprawia że dzieci nie mogą jeść glutenu :D ewolucja tak nie działa, doucz się, a nie gadasz głupoty.

majer

@Gro9 - twój argument porównałbym do alkoholu. Czy kufa nikt z was nie zdaje sobie sprawy że jak się jest abstynentem Z WYBORU a nie z medycznej przyczyny to robi się kuku własnym dzieciom ? Jak nie będziesz tego pił -> twój organizm faktycznie odzwyczai się od procesowania tego i zaniknie ta zdolność -> przez naturalne mechanizmy zwane ewolucją i dziedziczeniem zwiększasz szansę że twoje dzieci na start nie będą mogły tych składników pić - i przez tą chorobę będą już zmuszone z konieczności a nie z wyboru do abstynencji.

Bulbulator

wergil, na świecie, a w Europie 5% osób ma nietolerancje. Więc wytłumaczenie trochę z dupy. Nie jedz mleka bo na drugim końcu świata ludzie go nie trawią.

izka8520

@Dasha199 to jest Twoja koleżanka, a nie siostra syjamska.... jak to NAM się wydłużyły zakupy? 😂

ali99 Odpowiedz

Fanaberie jedzeniowe... naprawdę? Znam ludzi, którzy nie jędzą, bo nie lubią i nie chcą: pomidorów, ogórków, szpinaku, buraków, pieczarek... i każdy z nas ma takie produkty, które mu nie smakują i których jeść nie będzie. I to to jest dokładnie to samo. I raczej chcielibyśmy, żeby ktoś to uszanował - nie mówię, że każdy musi wiedzieć, ale w przypadku, gdy ktoś zdaje sobie sprawę i padają słowa typu "no zjedz, nic ci nie będzie" albo "przecież to takie dobre" - nie, po prostu nie. Tacy ludzie mogą mieć nawet odruch wymiotny na dane produkty. Nie mówiąc o faktycznie kimś, komu to zaszkodzi, a takich historii tu było sporo. Nie wpychajmy na siłę naszego zdania innym. Istnieją ludzie, którzy mają uczulenia, nietolerancje pokarmowe albo po prostu nie jedzą pewnych produktów z etycznych czy zdrowotnych powodów. Nie wyśmiewanie się z kogoś i szacunek to powinna być podstawa.
"Moda" kreuje rynek, dzięki temu mamy teraz o wiele więcej produktów vege czy bezglutenowych w tańszych cenach, skoro was one nie interesują i ich nie kupujecie, to co wam to robi za różnicę?

zxzxzx Odpowiedz

Żona ostatnio w szpitalu była i tak ją akirat odwiedzam w porze szpitalnej kolacji, a jej współlokatorka ma problem nie że obrzydliwe, ale że "prosziła o dietę bezglitenową". Po paru minutach łażenia po sali w końcu podjęła tę trudną decyzję i zjadła. Także to nie była alergia ale fanaberia, której szpital nie uszanował. I tak nie mogę się oprzeć wrażeniu, że to nie fair, że niemal za każdym razem przy przyjęciu do szpitala proponowali mi dietę wegetariańską, co też można uznać za żywieniową fanaberię, i nikt nie dziwił się, że ktoś może nie chcieć mięsa, ale już brak pszenicy!? No jak to tak??? W czym jedna fanaberia jest lepsza od drugiej? Obie mogą się opierać na tym samym przekonaniu o zaletach zdrowotnych takiej diety.

zxzxzx

Sory za literówki, dopiero teraz widzę.

wichurka

@zxzxzx mi w szpitalu wciskali mięso i mleko na siłę pomimo że leżałam na gastroenterologii i nie mogłam ani laktozy ani czerwonego mięsa..

zxzxzx

Akurat z problemami pokarmowymi ani ja ani nikt z rodziny w szpitalu nie był, więc się nie porównamy doznań, ale tak, dieta w szpitalach jest kompletnie pozbawiona logiki.

Serwatka31

Akurat tu logika jest, tylko nie na korzyść pacjenta.
Po prostu mięso nie jest najtańszym produktem, i wolą dać coś zamiast tego.
A nie sądzę, by starali się prowadzić zrównoważoną dietę wegetariańską z dbaniem o zastępowanie mięsa, więc i trudniejsze to nie jest.

wichurka

@Serwatka31 tak, ale akurat na gastroenterologii gdzie pacjenci leżą z powodu chorob układu pokarmowego powinni jakoś dopasować dietę do pacjenta...

zxzxzx

Serwatka, danie zamiast makaronu ryżu do zupy nie jest kosztem nie do udźwignięcia, żeby tak olewać. A jak już nie zgodzili się dać babce bezglutenowej diety, to mogli jej powiedzieć od razu, a nie po prostu olać co mówi i postawić jej talerz z chlebem bez słowa. Tak ze zwykłego szacunku do rozmówcy.

Serwatka31

WTF, co z Tobą nie tak? Na cholerę adresujesz to do mnie, tak, jak bym sugerowała, że ich niedbalstwo i przykładanie się do pracy tylko tam, gdzie można przyoszczędzić jest w porządku?

zxzxzx

A gdzie ja coś takiego napisałam? Ta agresja i przewrażliwienie są do wyleczenia, życzę powodzenia.

Yuka Odpowiedz

Śmiejcie się, jak was spotka nietolerancja na laktoze to dopiero będzie zabawnie. Z roku na rok było mi coraz gorzej na żołądku. Codzienne mdłości. Zapomnijcie o kawie ze zwykłym mlekiem czy serkach. Sraczki, mdłości, wzdęcia. Nie polecam.

Zirker Odpowiedz

Ostatnio widział margarynę na której wielkimi literami było napisane "BEZGLUTENOWA"...

zxzxzx

No co ty, przecież od zawsze wiadomo, że pszenica to roślina oleista i się z niej tłoczy olej. ;P

Kirikens

Jeśli ktoś ma bardzo silną alergię na gluten, to nawet śladowe ilości mogą spowodować reakcję. To właśnie dla takich ludzi są produkty oznaczone jako bezglutenowe, bo nie zostały wyprodukowane w fabryce gdzie używa się żywności zawierającej gluten.

Hellrot Odpowiedz

Ostatnio właśnie mój organizm przestał tolerować laktozę, więc teraz oprócz problemów z trawieniem tłuszczu mam jeszcze problem z szukaniem na półkach rzeczy niezawierających mleka w proszku, serwatki w proszku, laktozy w proszku i innych mlekopochodnych tworów, które znalazłam nawet w swoich kiedyś ulubionych chipsach...

SheDevil

Masz problem z trawieniem tłuszczu, a obżerasz się czipsami? Fuck logic.

Hellrot

Nie wiem gdzie wyczytałeś, że się obżeram, po prostu lubię chipsy, nikt nie mówi że jem je paczkami. Poza tym bardziej od nich nie toleruję smażonego jedzenia, więc nie widzę problemu.

Sara1234567 Odpowiedz

A wiesz co mnie śmieszy w bezglutenowcach - wpieprzanie bezglutenowych opłatków.
Skoro chodzą do kościoła, to muszą wierzyć w "cudowne przemienienie", bo to podstawa ich wiary. Rozumiem jakby wegetarianie mieli problem, bo po przemianie opłatek, to rodzaj mięsa, a wręcz kanibalizm.
Taka hipokryzja w wersji combo

Gro9

E tam. Mnie bardziej bawią bezglutenowcy. Te ciemniaki kupują produkty w których jest cała tablica Mendelejewa, w ciul szkodliwych substancji, produkowane to to jest z wątpliwych produktów bo producenci podłapali że sprzeda się każde gówno byle było bezglutenowe. A te ciemnoty i tak to kupią, za 3 x większą cenę, byle było w opakowaniu sugerującym że wyprodukowały to poczciwe babcie na swoich farmach. i koniecznie GLUTEN FREE.
To jest dopiero hipokryzja.

zxzxzx

O matko! Genialne! Czemu na to nie wpadłam? Oczywiście działa tylko na odłamy chrześcijaństwa, które wierzą w przemianę w mięso.

KlaraBarbara Odpowiedz

Nie oceniaj tak ludzi bo w sporej części mogli mieć taki problem jak ty teraz.

AmarenowyRycerz Odpowiedz

Tak dodając swoje zdanie do tych wszystkich diet, które są w modzie, to ogólnie jestem hetero, ale parówki bezmięsne sojowe są zajebiste, lepsze od normalnych xD

AmarenowyRycerz

Mięsne się łatwiej łamią...
tzn. cooooo
czy coś tam

Dragomir

Jest juz po amarenie dzisiaj, stad ten belkot.

Dodaj anonimowe wyznanie