#BklHL

Latem wyszłam na miasto z koleżanką na kawę i spotkało mnie wiele przykrych komentarzy. Ubieram się w stylu boho, tamtego dnia miałam na sobie zwykły biały podkoszulek, spodnie aladynki, sandały i dużą ilość bransoletek oraz kolczyki. Włosy uczesałam w gruby warkocz. Zupełnie normalny strój, nic wzywającego, brzuch zakryty.
Stojąc w kolejce, słyszałam rozmowę starszych pań na mój temat. Że zapewne jestem puszczalska, bo tyle biżuterii i że powinnam mieć inną bluzkę, bo pokazuję ramiona. Nic nie komentowałam, po prostu wyszłam, aczkolwiek zrobiło mi się przykro.
Na przystanku zaczepiło mnie kilku chłopaków, a właściwie wyśmiewali się, że wyglądam jak afrykańska niewolnica i że w życiu by mnie nie chcieli. Później w galerii przechodziłam obok grupki nastolatków mniej więcej 16-18 lat, zaczęli się śmiać zaraz jak na mnie spojrzeli, nazwali dzikuską i bezguściem. Postanowiłam na to nie reagować.

Ten dzień dał mi dużo do myślenia. Może nie ubieram się jak typowa nastolatka – czarne spodnie z wysokim stanem, biała markowa bluzka, jakaś bobmberka i instagramowy makijaż, ale przecież chyba nie wszyscy musimy wyglądać tak samo. Bardzo lubię swój styl, ale przez takie sytuacje coraz częściej myślę, żeby zmienić garderobę. To niesamowicie odbiera pewność siebie, ale także w jakimś stopniu wartość. Mam dopiero 17 lat i bolą mnie takie komentarze.
Dragomir Odpowiedz

To piękne że masz swój styl, a nie podążasz ślepo za modą, bezmyślnie jak owce w stadzie. Jesteś wspaniałą dziewczyną i jakkolwiek byś się nie ubierała, to nie będziesz przez to ani lepsza, ani gorsza w żadnej kategorii. Spójrz na to tak, że to filtr społeczny - mniejsze ryzyko, że jakiś debil pojawi się zbyt blisko w Twoim życiu. Żyj dla siebie.

HansVanDanz Odpowiedz

Kto w ogóle publicznie komentuje czyjś gust u wygląd?
Gdyby nawet, kogo obchodzi opinia randomowych ludzi.
Żyjesz dla siebie, nie dla innych.

Postac

Dzieci. Raz moje dziecko, lat 3, wypaliło "mamo, patrz, czarownica". Nastolatka ubrana na czarno z fioletowymi włosami. Na szczęście dziewczyna chyba tego nie słyszała, dziecko nie miało nic obraźliwego na myśli, ale sytuacja głupia.

RykSilnika Odpowiedz

Kiedyś pojechałam odebrać męża lotniska w piżamie, bo przylatywał późno i w tejże piżamie czekałam na niego w hali przylotów. Nie usłyszałam ani jednego komentarza. Gdzie Ty mieszkasz, że spotykasz takich dziwnych ludzi? Bądź sobą, to oni mają problem.

ArabellaStrange

Zwizualizowałam sobie cały przekrój piżam i ostatecznie widzę Cię tam w grubym szlafroku, kraciastych spodniach od piżamy, puchatych bamboszach i z kubkiem kawy w ręce :D

Amfiploid

Na studiach mieszkałam u mojej babci. Parter, sklep na przeciwko po drugiej stronie ulicy. 10 sekund drogi. Standardem było, że leciałam po bułkę na śniadanie w szlafroku albo z ręcznikiem na głowie. W końcu przestałam, bo... babci było wstyd :)

TakaOna100

Co innego gdy jesteś dorosła, a co innego nastolatka. Ludzie pozwalają sobie na dużo więcej względem młodych osób. Wcale nie dziwią mnie takie komentarze

Postac Odpowiedz

Jak się wyróżniasz, to ktoś Cię skomentuje. Ludzie tak chamsko komentujący pokazują tylko swój poziom kultury. Ty nic złego nie robisz.

anonimowe6692 Odpowiedz

Za to lubię Kraków - niektórzy ludzie wyglądają jakby wyszli rano w dziwnej piżamie ze świecącymi różowymi klapkami do kompletu i nikt nawet nie spojrzy krzywo.

Amfiploid Odpowiedz

Jak się człowiek wyróżnia, to zwracają na niego uwagę - z tym nic nie zrobisz. Komentatorzy za 5 minut nie będą pamiętać o Twoim istnieniu, dlatego bez sensu nosić ich przytyki z sobą do końca dnia (lub dłużej).
Dogodzić wszystkim się nie da. Zresztą, nie ubierasz się po to, żeby komukolwiek dogodzić, tylko żeby wyrazić siebie. To może być trudne, zwłaszcza w młodym wieku, ale im bardziej ma się wyrąbane na opinię przypadkowych ludzi, tym jest się spokojniejszym i bardziej zadowolonym z siebie. A czasem nawet warto mieć wyrąbane na opinię bliskich.

TakaOna100 Odpowiedz

Nie zmienisz tych ludzi, możesz zmienić tylko to jak przyjmujesz takie komentarze. Znajdź sobie jakiś sposób, który pozwoli ci mieć kontrolę nad sytuacją. Postaraj się spojrzeć na nich jak na małych, smutnych ludzi, ktorzy muszą komuś powiedzieć coś przykrego, żeby się dowartościować o robią to jeszcze młodej dziewczynie, bo wiedzą, że trudniej będzie jej się obronić

Dodaj anonimowe wyznanie