Resztki mojego poczucia własnej wartości legły w gruzach. Facet uciekł mi z łóżka! Tak, dobrze czytacie, uciekł z łóżka. Bardzo się starałam, wydawało mi się, że namiętność była już bardzo podkręcona i w momencie kiedy nie miałam już nic na sobie, on się odsunął, spojrzał na mnie wzrokiem przypominającym obrzydzenie i mówiąc "przykro mi, nie potrafię" ubrał się i wyszedł...
Nie mogę przełknąć tego upokorzenia, wiem, że nie do końca mu się podobałam i poczułam w głębi duszy, że próbował sobie wmówić, że moje ciało mu się podoba, bo przypadłam mu do gustu z charakteru, a finalnie okazało się, że nie potrafi pójść ze mną do łóżka. Po co on w ogóle to zaczynał, po co dawał mi nadzieję? Nie rozumiem.
Dodaj anonimowe wyznanie
Dziwny typ. Tu raczej nie chodziło o Ciebie. To on ma jakiś problem ze sobą.
To jest dosyc jednoznaczne. Wedlug autorki jednak, to ona i tylko ona jest przyczyna tego niepowodzenia. Jak widac, egocentryzm potrafi unieszczesliwiac.
dokładnie, od razu odniosłem takie wrażenie, że koleś albo był na dobrej drodze do zdrady albo ma jakąś traumę albo kompleksy, które próbuje nieudolnie leczyć krzywdząc innych.
Przypomina się niedawne wyznanie od lesby, co chciała zmusić się do upojnej nocy z chłopakiem
Może był gejem?
Raczej prawiczkiem albo impotentem.
to po cholere jej d zawraca i marnuje czas?
A moze to ona zawracała mu dupę? Myśl zanim coś palniesz bazienka.
A może on miał wobec kogoś zobowiązania i w ostatniej chwili się opamiętał? Albo składał jakieś śluby albo coś w tym rodzaju. Nie wyrzucaj sobie tego.
Ale wiesz, że to może nie być związane z Tobą, tylko z nim i jakąś jego traumą? Kiedyś tu była historia o zmarłej trahicznie narzeczonej i gość bardzo chciał e noey związek, ale długo nie potrafił związać się i zbliżyć do innej osoby
A Ty czemu poszłaś z nim do łóżka skoro to czułaś? Jakieś samobiczowanie?
Albo zwyczajnie koleś nie wie czego chce i leczy swoje kompleksy za pomocą desperackiego seksu, który mu nie wychodzi...
poczytaj sobie o facetach robiacych takie akcje kobietom, rowniez (a moze w szczegolnosci) tym atrakcyjnym
perfidne zagranie po to, by pozbawic kobiete pewnosci siebie
Może nie chodziło o Ciebie? Może mu przypomniałaś byłą, która go skrzywdziła, albo zwyczajnie ma żonę o której Ci nie powiedział i mu się sumienie nagle załączyło?
Zaadoptuj kota,
Na co ci jakiś idiota.