#2seph

Kiedy byłem dzieckiem, bardzo lubiłem jeździć do cioci na wieś i tam  nocować. Podobał mi się ten klimat, miałem tam młodszego kuzyna, często przyjeżdżał też kuzyn w moim wieku. Wioskę obok mieszkała moja inna kuzynka, starsza o 6 lat. Ona też czasami wpadała, ale nigdy nie miałem z nią jakiegoś dobrego kontaktu, czasami się widzieliśmy na imprezach rodzinnych i to wszystko.
Podczas jednego z takich pobytów, miałem wtedy jakieś 9-10 lat, ona również przyjechała na noc, nie pamiętam dlaczego, ale spaliśmy w jednym łóżku. Nie wiem też, jak do tego doszło, ale chwilę rozmawialiśmy, a potem zaczęliśmy się „bawić”, ona to zainicjowała. Pamiętam, że chciała, żebym dotykał jej piersi, żebym robił jej dobrze, ona też chciała dotykać mnie, nie stawiałem wtedy oporu, nie byłem do końca świadom tego, co się dzieje, ale do dzisiaj siedzi mi to w głowie, pamiętam szczegóły, pamiętam ten zapach.

Bardzo to na mnie wpłynęło, po jakimś czasie na urodzinach innego kuzyna zabrałem moją młodszą kuzynkę do pokoju i też chciałem się z nią „bawić”. Na szczęście zrezygnowaliśmy, do niczego nie doszło, nigdy więcej nie próbowałem podobnych rzeczy, ale rysa na psychice została, przez te wydarzenia nie jestem w stanie zbudować zdrowej relacji, mam problemy w kontaktach z kobietami.

Nigdy nikomu o tym nie mówiłem, było mi wstyd, bo do teraz nie wiem, czy byłem ofiarą molestowania, czy jego sprawcą.
SokoliWzrok Odpowiedz

Jeśli osoba w wieku około 16 lat, zmuszała dziecko do kontaktów seksualnych, to ofiarą molestowania na pewno byłeś.

Dragomir Odpowiedz

To że ta sytuacja miała miejsce i to że Ci nie wychodzi w związki może, ale nie musi być ze sobą powiązane, o ile nie byłeś zmuszany do tego. Wiele dzieci bawi się w "doktora" i nikt nie ma traumy.

anonimowe6692

Dokładnie. Natomiast autorze jeśli masz takie wątpliwości, spróbuj poszukać jakiegoś dobrego psychologa i przejdź się z nim pogadać. Nie musisz od razu zapisywać się na terapię, możesz pójść na jedną wizytę próbnie, może wystarczy Ci raz usłyszeć od specjalisty, że to normalne, żeby sobie samemu odpuścić. Nic nas tak nie ogranicza jak własne poczucie wstydu, często zupełnie niesłuszne

Diddl

Wy przeczytaliście wyznanie ze zrozumieniem? To nie była dwójka dzieci w podobnym wieku, tylko 9-10 latek i 6 lat starsza kuzynka. Sorry, ale 15-16-latka już dawno wyszła z etapu zabawy w "doktora" i powinna zdawać sobie sprawę z tego, że takie zachowanie wobec dziecka jest złe, że to jest molestowanie i podchodzi dodatkowo pod pedofilię, skoro mając 15-16 lat chciała, żeby 9-10-latek dotykał jej piersi i robił jej dobrze. Nie musiało tu dojść do zmuszania, bo takie dziecko może nie zdawać sobie sprawy, że to było złe, traktować to jak zabawę. Autor właśnie myślał że to zabawa i o mały włos nie powtórzył tego z młodszą kuzynką, ale tutaj nie wiemy jaka była różnica wieku. Tak więc tak, autor padł ofiarą molestowania. Tym bardziej że przecież to ta kuzynka zainicjowała, a nawet jakby to on zainicjował, to normalna 15-16-latka by przerwała i wytłumaczyła, że tak nie wolno.

coztegoze2

Jak czytam takie usprawiedliwianie, że 16-latka molestuje dzieciaka max 10 lat i to "tylko zabawa w doktora" to naprawdę mi niedobrze.

Dragomir

Jak zwykle ktoś się doczepił. Dzieci bawią się w doktora niekiedy i nie mają z tego powodu traumy. Nie napisałem że ta kuzynka z nim się bawiła, tylko że nie każde takie zdarzenie jest traumą i że w życiu mu nie wychodzi w związki, to na pewno jest pokłosie tego wydarzenia. Mój kumpel opowiadał, że w wieku bodaj 12 lat robił minetkę swojej kuzynce (czy tam dwóm kuzynkom, nie pamiętam dokładnie) rok starszej. Nie wiem jak drugą strona, bo nie znam jego rodziny, ale on nie czuł się skrzywdzony z tego powodu.

ohlala Odpowiedz

Absolutnie nie byłeś sprawcą molestowania. Koniecznie udaj się do specjalisty, bo zasługujesz na to, żeby normalnie żyć.

Dodaj anonimowe wyznanie