#1Dedr
Przyjaciel z dzieciństwa z dnia na dzień przestał się odzywać. Powód? Znudziło mu się pisanie ze mną. Kiedy zapytałam, czy zrobiłam coś źle, powiedział, że nie. Analizowałam nasze wiadomości, nic złego nie pisałam. Przyjaciółka z dzieciństwa? Wybrała inną. Udawała, że nie wzięła telefonu, messenger się zepsuł albo inne wymówki. Mówiła, że nasza przyjaźń jest nierozerwalna, uwielbia mnie i zawsze mogę na nią liczyć. Rzeczywistość okazała się inna. Sama wychodzi na plac zabaw albo spotyka się z inną dziewczyną, z którą „rzadko” się widuje. Przyjaźnimy się od 10 lat. Zawsze było tak, że to ja zawsze musiałam pierwsza napisać, zainteresować się, zadzwonić. Jeżeli tego nie zrobiłam, to koniec przyjaźni był przeze mnie, bo się nie interesowałam. Jestem sama jak palec i jest mi tak źle. Chciałabym się z kimś przyjaźnić, ale boję się, że znowu będzie to samo. :(
Ktoś chce spróbować się zaprzyjaźnić?
Spróbować nigdy nie zaszkodzi.