#0lwqc
Na kurs ten uczęszcza też pewna dziewczyna. Trochę starsza ode mnie, może chodzi do klasy maturalnej, a może nawet jest już na pierwszym roku studiów. Jest prześliczna, niebywale dziewczęca, a przy tym bardzo miła i pomocna. Od pierwszych zajęć nie mogłem powstrzymać się przed zerkaniem w jej stronę. Byłem zachwycony, gdy lektorka przydzielała nas razem do mojej grupy lub kazała nam ćwiczyć dialogi w parze. Po każdej lekcji mówiłem sobie, że następnym razem zbiorę się na odwagę i zaproszę ją do kina lub na kawę. Liczyłem na to, że te parę lat różnicy między nami nie będzie miało aż takiego znaczenia, skoro dogadujemy się całkiem nieźle, a i uważam, że jestem trochę dojrzalszy od chłopaków w moim wieku.
Na wczorajszych zajęciach mieliśmy opowiadać o swojej rodzinie i tak oto dowiedziałem się, że obiekt mych westchnień jest trzydziestoletnią mężatką. :/
Takie słodkie to wyznanie 😊 Może znajdziesz jej młodszy sobowtór?
niech poczeka aż jej ewentualna córka dorośnie (jak woli młodsze tak dla odmiany) ;)
I tak nie porucha :D
A może wymyśliła to sobie bo była to pierwsza myśl która przyszła jej do głowy? Boże... Kim to ja nie byłam i co nie robilam na lekcjach niemieckiego :D.
ja też, zwłaszcza jak miałam pytania typu "opowiedz ciekawą historię ze swoich ferii", a ja spędziłam je w domu lecząc chorobę, ale opowiedziałam, że byłam w Hiszpanii i widziałam Messiego i że byliśmy na kawie i do dziś utrzymuje z nim kontakt xDD zawsze się zmyśla xDD
Powiedz jej że myślałeś że jest nastolatką, po takim komplemencie na bank sie z Tobą umowi 😝
Kobiety, które naprawdę wyglądają jak nastolatki dobrze o tym wiedzą. Każda próba kupna alkoholu im o tym przypomina.
Raczej się nie umówi, bo jest mężatką....
Pingwinku - to jest właśnie poziom tych fajnych, starych anonimowych. Kompletne bzdury pisane przez małolatów, mające po 300 plusów.
No bywa i tak
Mam podobny problem - tylko z tym ze ja jestem tą 30-latką, a wyglądam na 18. Pracuje w centrum chandlowym w którym spotykam często jednego młodzieńca ( może mieć ok 19 lat). Zawsze się do mnie uśmiechal a nawet czasem rumienił na mój widok, do momentu kiedy dowiedział się ze mam dzieci i męża. Teraz jest na mnie obrażony. ..
CHANDLOWYM
HANDLOWYM
Kurde no też sie na takie panny/milfy nabieram...
30-latka A po polsku nawet nie umie pisać jeszcze >..<
Może nie mówiła prawdy, tylko to co najlepiej potrafi?
To dla niej komplement skoro trzydziestolatkę wziąłeś za uczennice liceum :D
Nie zawsze. Jesteś dorosłą osobą i ludzie traktują cię jak dzieciaka? Średnio fajne.
No, a nie przyszło ci do głowy, że mogła to wymyślić? Nie każdy chce opowiadać o własnej rodzinie zwłaszcza jeśli chodzi tylko o jakieś tam zadanie z cyklu "Złóż w miarę poprawnie kilka zdań". Mogła tez w ten sposób świadomie cię odstraszyć, bo na pewno zdążyła zauważyć twoje zainteresowanie jej osobą.
Może ma córkę podobną do siebie ?? ;)
też zaczęłam w tym roku hiszpański, jakbyś chciał pogadać czy coś to ja chętnie :)