#0ZZkx

Od połowy podstawówki miałam bardzo wstydliwy problem. Jeździło mi w brzuchu i to bardzo głośno. Tyle wstydu się najadłam, bo dźwięki te brzmiały jakbym puszczała bąki. Całe gimnazjum i prawie całe liceum miałam ten problem, ale mimo to nigdy nie szłam z rodzicami do lekarza, no bo co on mi powie? Proszę obserwować dietę? Obojętnie co jadłam, lub czego nie jadłam, problem pozostawał. Nocowanie na wycieczkach szkolnych to był koszmar. Do czasu.

Pod koniec liceum, moja mama uparła się, że będzie robiła mojej młodszej siostrze śniadania rano (zwykle jedynym posiłkiem jaki razem jemy jest kolacja w wigilię, daniem dnia jest obiadokolacja, którą rodzice jedzą u siebie i często osobno, a ja i siostra w swoich pokojach). A jak robiła już śniadanie mojej siostrze, to przy okazji ja zaczęłam dostawać coś rano do przekąszenia i choć całe życie nie miałam rano apetytu, zaczęłam zmuszać się, by choć trochę przekąsić by sprawić mamie przyjemność. Moje problemy zniknęły mniej więcej. Okazało się, że niemal codziennie burczało mi w brzuchu, ale ja się przyzwyczaiłam do głodu.
Achnoniewiem Odpowiedz

Rodzice przez tyle lat nie zwracali uwagi, że wychodzisz z domu nie jedząc niczego???

Gavroche

Czy to coś dziwnego? Robiłam tak w szkole i robię nadal.

Xanx

Ja też, niektórzy wręcz nie mogą jeść rano

MrsMarvel

Ja jak wstawałam o 6 do szkoły to nie byłam w stanie zjeść nawet suchego chleba bo momentalnie dostawałam mdłości i chciało mi się wymiotować. Byłam w stanie zjeść cokolwiek dopiero ok. 9 a o 6 piłam tylko herbatę.

Xanx

No ja do tej pory jem 10-12 pierwszy posiłek

Irving

Moja mama mnie scigala i wyrobila we mnie ten nawyk.

Kiro13

Porada: Byłem jedna z tych osób taką jak MrsMarvel i da sie to "pokonać". P prostu rano trzeba sie zmusić do zjedzenia czegoś dobrego i zapchac brzuch. W końcu wyrobi nam sie nawyk i rano będziemy głodni.

Xanx

Jasne że można tylko po co?

NickCave Odpowiedz

Mhm, uparła się, że będzie robić młodszej siostrze śniadania. Bo to takie zdrowe. Cud, że wystarczyło dla Ciebie.

HerbataZCytryna Odpowiedz

Niesamowicie mnie zasmuciło to wyznanie. Jak każdy je obiad osobno. Jak obcy ludzie.

Gorn221

Ja tak robię od zawsze, nic niezwykłego.

Irving Odpowiedz

Zawsze bede zdania, ze śniadanie to podstawa.

blanka27 Odpowiedz

Ja wczoraj wróciłam z dość intensywnego dwudniowego wyjazdu na którym byłam "opiekunką" i przewodnikiem dwóch młodszych braci. W nocy podczas powrotu byłam tak zmęczona że nawet nie przyszło mi do głowy że nie jadłam od 12:00 kompletnie nic. Pomyślałam że coś mi zaszkodziło i żeby dojechać choć trochę żywa wzięłam przeciwbólowe. Tabletka niby nie mała ale na głód nie pomogła 😂

czuketa Odpowiedz

madka

Nfwpb Odpowiedz

Hah, znam, tylko że mnie nie burczało, a głód przestał dokuczać. Nie przepadam za jedzeniem.

izka8520 Odpowiedz

Ja zawsze jadłam śniadanie rano. Zwlekałam się z łóżka o 6 hak musiałam dojeżdżać do liceum i zawsze jadłam, zmieniło się na studiach. Teraz jak dziecko było małe to jadłam koło 12 jak go sobie położyłam na drzemkę

Dodaj anonimowe wyznanie