#yDskk

Dość nietypowa sytuacja podczas praktyk w jednym z budynków administracji publicznej.
Przyszedłem jak zwykle na 10:00, zająłem się swoimi sprawami, po jakimś czasie bardzo potrzebowałem wyjść do toalety, miałem ją minutę drogi od biura, w którym pracowałem. Toaleta jak toaleta, tylko światło nie działało, a przez małe okno wpadało bardzo mało światła, zająłem jedną z kabin, zamknąłem drzwi i w tym momencie wpada jakiś koleś i zajmuje kabinę obok mnie. Siedziałem bardzo cicho, wręcz bezszelestnie, Pan X, jak go nazwałem, zrzucił z hukiem swoje spodnie, myślałem, że tak go dwójka przycisnęła, ale po kilku sekundach słyszę miarowe stukanie i dyszenie… No można było się domyślić, co robi, nie macie pojęcia, jak się czułem, siedząc cichutko jak myszka i nie wydając żadnego dźwięku. Pan X zaczął dyszeć jeszcze głośniej, a mnie naszła pewna myśl, o której za chwilę.
Gdy Pan X tak się oddawał swoim przyjemnościom, ja zacząłem delikatnie skrobać o fugę płytek na ścianie... Na chwilę dyszenie i stukanie ustało, po czym wróciło, robiłem tak przez dobrą minutę tylko po to, żeby uderzyć z hukiem w kabinę, w której był Pan X, do tego krzycząc... 
Gdyby Pan X mógł startować w olimpijskim biegu na 10 metrów, zająłby pierwsze miejsce. Wypadł z kabiny tak, że mało drzwi nie wyrwał, nie wiem nawet, czy spodnie podciągnął i zapiął, bo nie widziałem (nawet się cieszę z tego faktu). 
Ach, to był dobry trolling, śmiałem się przez resztę dnia :D

PS W przestrodze dla wszystkich fapiących w miejscach publicznych: najpierw sprawdzajcie, czy ktoś jest w pobliżu ;)
StaraDragomira Odpowiedz

Po co? Co w tym ekscytującego jak nikogo nie ma w poblizu? Właśnie chodzi o to żeby ktoś był. Z całą rodziną to uwielbiamy i praktykujemy.

TwojaStaraSieODzieci

Mam nadzieję, że bierzecie pod uwagę komfort innych...

...i robicie to wszyscy w jednej kabinie, żeby nie tworzyć niepotrzebnej kolejki.

Dragomir

Co to ma być

Awtroil Odpowiedz

Nawet urzędnik ma prawo do chwili relaksu w pracy.

HansVanDanz Odpowiedz

Pierw siedziałeś jak mysz pod miotłą, a potem zgrywasz gieroja.
Nawet jak ktoś się tam zaspokajał, to co ci do tego?

Czytacz0696 Odpowiedz

A nie pomyślałeś o tym że On widział Ciebie jak wchodzisz do tej toalety i przez cały czas wiedział że jesteś w kabinie obok?

Dodaj anonimowe wyznanie