#ttIZQ

Pojechaliśmy z mężem na miesiąc miodowy. Na pewną ciepłą wyspę. Ta okazała się trochę droższa niż przypuszczaliśmy. Pół dnia szukaliśmy na popularnym serwisie idealnego pokoju (oboje jesteśmy z branży hotelowej, więc jesteśmy wybredni). Nie za drogi, nie za tani. Miesiąc miodowy miesiącem miodowym, a racjonalne myślenie racjonalnym myśleniem. W końcu pojawił się on. Pokój przepiękny. Czytamy opinie, głównie dobre, ale pojawiło się trochę negatywnych. Tutaj chwilowe zwątpienie w ludzkość, bo ludzie stawiali fatalne opinie, bo np. nie było malutkich miseczek, tylko same duże i np. mydło było za mało pachnące.

Pokój wynajęty. Przyjechaliśmy na miejsce, 1 piętro domu rodzinnego było zaadaptowane na pokoje do wynajęcia, a wszystkim zajmowała się przesympatyczna dziewczyna z pomocą rodziców. Wchodzimy do pokoju, ten bardzo zadbany i co najśmieszniejsze, dziewczyna zadbała o wszystko, o co jej pocisnęli w opiniach. Czyli np. wszelki przekrój miseczek i kilka rodzajów mydła do wyboru. Była 2 pojedyncze łóżka (trochę małe, jak dla dzieci), więc złączyliśmy je w małżeńskie.

Do rzeczy. Miesiąc miodowy, więc wieczorem się dzieje. W pewnym momencie TRACH! Poszło łóżko. Jedna część się złamała. Nagle wszystkie cyklady przestały śpiewać, wszystkie wieczorne gwary za oknem ucichły i wokoło panowała tylko głucha cisza. W oczach przerażenie. Na bank ci na dole wszystko słyszeli. My dalej w bezruchu (złączeni). Jak się ocknęliśmy, zaczęliśmy snuć plan co by tu zrobić. Nie no. Nie przyznamy się przecież. Mąż poszedł do samochodu po jakiekolwiek narzędzia i rozwinęliśmy warsztat. Łóżko zostało naprawione nożem do chleba, zapasowymi gwoździkami i młotkiem z deski do krojenia. Lekko opadało, ale było stabilniejsze niż przedtem. Polak potrafi.

Następnego dnia pojechaliśmy zwiedzać. I ustaliliśmy, że nie możemy całe życie się poddawać, jak u nas w firmie. Przyjechaliśmy w końcu na miesiąc miodowy i jak babka będzie miała pretensje, to powiemy jej co sądzimy o jakości łóżek. W ostateczności oczywiście zapłacimy. Po zwiedzaniu przyjechaliśmy zabrać rzeczy, oddać klucze i się pożegnać. W miejsce opadających desek podłożony był koc, żeby wyrównać materac. Pani do nas podeszła i ze strachem w oczach zapytała, czy wszystko w porządku. Powiedzieliśmy, że tak... i ze przepraszamy, ale... A ona nam wręczyła olejki lawendowe domowego wyrobu za nieudogodnienia jakie nas spotkały i podziękowała za naprawę.
To było najmilsze na świecie.

Pisze to jako miłe wspomnienie i proszę Was, Drodzy Anonimowi, byście nie wypisywali opinii wyssanych z palca, czy o hotelach, kawiarniach i innych, bo tak. Bo liczy się wasz niedosyt. Jeśli jest coś nie tak, to powiedzcie obsłudze. Poprawią to.

Nasza opinia dla hotelu 10/10.
Seksu nie dokończyliśmy ;)
anonimowe6692 Odpowiedz

"miesiąc miodowy", "jesteśmy wybredni" i trochę małe dwa pojedyncze łóżka? Przecież to widać na zdjęciach, jest opisane w specyfikacji pokoju. Od jakiegoś czasu podwójne łóżko traktuję jako najważniejsze kryterium i niejednokrotnie się nacielam na dwa pojedyncze łóżka złączone ze sobą z wkładką pomiędzy materacami. Teraz zawsze jak mam wątpliwości to dzwonię dopytać, bo zdarzało nam się z partnerem budzić z metrową szczeliną między łóżkami w tym wariancie i to bez żadnych ekscesów. Nie wyobrażam sobie nie zadbać o to miesiącu miodowym, przecież łóżko jest z tego wszystkiego najwazniejsze w zakwaterowaniu :)

HansVanDanz Odpowiedz

"Oboje jesteśmy z branży hotelarskiej", dlatego na wczasach bierzemy na miejscu co popadnie.
A dealerzy samochodowi skupują auta "na dobre oczy".

MaryL2 Odpowiedz

Problem w tym, że często jeśli nie napiszesz opinii to właśnie nie naprawią.

Czaroit Odpowiedz

Noo, za niedokończony numerek należały się jedynie 3 gwiazdki.
Dałabym tylko jedną, ale że baba grzecznie przeprosiła i dała olejki, niech już będą 3.

W końcu ma się ten gest.

Ultraviolett

Znaczy, obsluga miala za nich ten numerek dokonczyc, czy jak?

Czaroit

Ultraviolett
Źle myślisz. Nie za nich, ale z nimi.

Na 10 gwiazdek należy się już naprawdę wykazać. A autorce i jej partnerowi należało się uczciwe zadośćuczynienie, bo tak gwałtowne przerwanie seksu może skutkować ciężką traumą.
;-)

Ultraviolett

@Czaroit:
No chyba, ze tak.
Inna rzecz, jak bardzo dupowatym byc trzeba aby nie dokonczyc numerma ze wzgledu na polamane lozko?
Choc idea pomocnej obslugi... no no, calkiem ciekawy pomysl. Warty 10 gwiazdek.

Czaroit

Ultraviolett
Dziękuję.

Tak coś czułam, że Ci się spodoba. ;-)

Dodaj anonimowe wyznanie