#pCE2F
Minęło parę lat i teraz to ja wstydzę pokazywać się z nią, bo jakiś czas temu zmieniła styl na... sam nie wiem co. Białe buty, obcisłe spodnie w panterkę (a mama to kobieta przy kości), jakieś futerka i groteskowy makijaż. Niby wygląd to tylko wygląd, ale w końcu pojąłem, że odczuwanie takiego wstydu jest normalne.
Pozdrawiam ja, lubujący się w schludnym ubiorze student.
Nosil wilk razy kilka, poniesli i wilka.
Czy to nie aby rodzaj karmy, która powróciła?
Na pewno by wróciła po zobaczeniu śmieciowego pankożula. Tą samą drogą, którą została wprowadzona do organizmu.
A mama chichocze w duchu, powtarzając: „payback time” ;)