#lkfus
Spędziliśmy ze sobą trochę więcej czasu w wakacje. Spotykaliśmy się przez prawie rok. Przez cały ten okres było kilka rzeczy, które powinny dać mi do myślenia. Np. nigdy nie przyjechał samochodem, trochę dziwne jak na mechanika. Mówił, że nie może wsiadać za kierownicę, bo kiedyś stracił przytomność i jest w trakcie badań. W sumie logiczne, nie? Kiedyś też pytałam się o jego wiek i rok urodzenia. Nie pokryły się, ale przecież każdy liczbę lat podaje trochę inaczej.
No i teraz przechodzimy do gorzkiej prawdy. Chłopak okazał się o rok młodszy ode mnie. Nie mam nic do osób młodszych, ale kurde, okazało się, że kompletnie nie znam osoby, z którą byłam tyle czasu. Oczywiście nie miał swojego warsztatu. Mieszkał dalej z rodzicami i chodził do technikum mechanicznego. Generalnie wszystko, co o sobie mówił, było kłamstwem wyssanym z palca. Cała prawda wyszła na jaw podczas rozmowy z jego siostrą (też przez internet).
Pewnie wiele z Was będzie zastanawiało się jakim cudem, przecież widać różnicę między 17-letnim a 24-letnim chłopakiem. Może u niektórych widać. On wyglądał naprawdę dojrzale. Miał pełen zarost i naprawdę niezły sprzęt ;)
Sprzęt osiąga maksimum na ogół w wieku dojrzewania. Nie rośnie nam knaga wraz z wiekiem.
I właśnie to wyłączyło myślenie.
Puściłaś się z brodatym? Hahaha 🤣