#lIRY0
Kot był czarny... Właśnie – był.
Po dwóch tygodniach i kilkunastu kąpielach okazało się, że kot jest biały i ma kilkanaście ran na brzuchu (kot był tak brudny, że wcześniej nie było tego widać). Niektóre zaropiały.
Kot był czarny... Właśnie – był.
Po dwóch tygodniach i kilkunastu kąpielach okazało się, że kot jest biały i ma kilkanaście ran na brzuchu (kot był tak brudny, że wcześniej nie było tego widać). Niektóre zaropiały.
Taaaak, tak było, ehe. Ten kot nie umiał się myć, w przeciwieństwie do wszystkich innych kotów na świecie. A czarny był bo tam kradł jedzenie, a u ciebie nie musiał to stał się biały. A te rany to porachunki z gangami innych czarnych kotów.
Tak się tym podnieciłeś że chyba se walisz do tego. Ale muszę cię rozczarować, mam kobietę. Szukaj dalej. Nie musisz mnie pocieszać tak jak to wyznawałeś niedawno tu na anonimowych, że szukasz podłamanych kolesi żeby ich jeszcze dojechać od tylca.
Kukis = chaotic evil.
:(
To ją wypuść z tej piwnicy.
I wtedy kierowca busa PETA wstał i zaczął klaskać, gdzie ona tego kota trzymała ? W piwnicy z węglem ?
Mój kot był zawsze latem biały, a zimą szarobury, prawie czarny. Chodził spać do kotłowni, bo tam ciepło, czasem nawet układał się na węglu :) Od tego sezonu mamy ogrzewanie gazowe i kot pozostaje biały!
Od kiedy koty się kąpie?
Ja swojego nie kąpielówki chyba że wlezie mi gdzieś w błoto i jest cały uwalony
Niektórzy kąpią, można znaleźć całkiem sporo filmików w necie z kąpanymi kotami. Ale wyznanie i tak brzmi totalnie nieprawdopodobnie, bo kot musiałby chyba się wytarzać w miale węglowym, żeby z białego stać się czarny. Autor/ka wyznania chyba nigdy nie widział/a wiejskich kotów, które całymi dniami łażą po brudnych podwórkach, po błocie itp., nikt ich nie kąpie, a i tak białe koty są białe, a nie czarne.