#kSdjD

Mam prawie 40 lat i nigdy nie używałam tamponów w czasie okresu. Nadal nie mam za bardzo pojęcia jak się ich używa (nie interesowałam się tym tematem jakoś mocno), a do tego po prostu mnie brzydzi grzebanie czymś w pochwie w czasie okresu.
Nie wiem czy w ogóle warto. Nie mam też jakiś specjalnych wymagań co do zabezpieczenia w czasie okresu jeśli chodzi o pracę, rozrywki, uprawianie sportu. Wolę zostać przy swoich podpaskach, a tu akurat mam swoje ulubione, nie najtańsze.
Kobiety drogie, warto spróbować? Dlaczego? Serio ciekawi mnie, dlaczego tampony są takie super.
A może jestem jakaś dziwna?
anonimowe6692 Odpowiedz

Tampony nie są super, mają swoje wady i zalety, jak wszystko. Wadą jest na pewno nie higieniczność tego rozwiązania (nie mówię o trzymaniu tamponu 8 godzin zgodnie z zaleceniami producenta, bo to absurd, ale nawet 3-4 godziny... No nie). Jeśli nie masz na tyle obfitych okresów, żeby do tej pory sięgnąć po tampony, to pewnie nie warto. Ja np. będąc w liceum w pierwszy dzień okresu zakładałam rano tampon rozmiaru "super" i przemakał po pół godziny, jak tylko udało mi się dojechać do szkoły. Podpaska by tej podróży nie przetrwała. Nie trzeba uważać żeby krzywo nie usiasc, żeby nie poszło bokiem, itd. Teraz chyba kubeczki menstruacyjne są lepszym rozwiązaniem, na pewno bardziej higienicznym, ale nie wiem, nie próbowałam

Dodaj anonimowe wyznanie