#cfetA

Ukradliśmy stodołę.
Mając kilkanaście lat mieliśmy ekipę (czterech chłopaków). Ekipa nadal istnieje, aczkolwiek mamy mamy powyżej 50 lat i nadal się spotykamy, ale żony przeszkadzają w dokonywaniu przełomowych działań…. Otóż jeden z kolegów zaraportował, że na polu stoi stodoła i nie ma w pobliżu żadnego domu (czyli w naszym rozumieniu „niczyja”). Powstał plan wyśmienity: weźmiemy sobie tą stodołę, cegły sprzedamy jednemu z ojców który akurat budował dom, a za kasę kupimy sobie cos do klubu (klub w piwnicy w bloku).
Więc żeby nie wzbudzać podejrzeń, na pace wywrotki o godzinie 4 nad ranem pojechaliśmy w pole tam, gdzie była stodoła. Zaczęliśmy ją rozbierać i cegły ładować na ciężarówkę. Zrobiliśmy dwa albo trzy kursy (nie pamiętam)…. Cegły pojechały bezpośrednio na budowę do kolegi ojca, kasa zarobiona, a za zarobione pieniądze kupiliśmy nowiutki telewizor (czarno-biały) w kartonie. Szliśmy środkiem ulicy, by wszyscy widzieli nasze bogactwo…

Jakież było zdziwienie rolnika, gdy przyszedł na pole, a tam stodoła zniknęła … 🫣🫣🫣


Po jakimś czasie w szkole, jeden z kolegów z klasy (nie z mojej ekipy) mówi do mnie: „Ty, ale jaja.. facetowi ukradli stodołę z pola!” Ja przerażony pobiegłem do moich chłopaków: „qrva, nigdy się nie przyznajemy”…

To było ponad 30 lat temu …
zdystansowany Odpowiedz

Blok i pole rolne były obok siebie? Gdzie się dzieja akcja opowieści?

anonimowe6692

Są takie miejscowości. Moja rodzinna wieś ma jakieś 7000 mieszkańców i większość mieszka w blokach, ale obok jednego z największych osiedli są pola

zdystansowany

Blok i pole rolne obok siebie uważam za rzadkie ale nie niemożliwe. Możliwe nawet w Krakowie. Ale teraz jest jeszcze ciekawiej. Pola są obok osiedli czy pole jest częścią osiedla? Blokowisko na wsi? Nie chodzi mi o to że to niemożliwe. Ciekawska bestia ze mnie ale chyba powinienem przestać się interesować nieswoimi sprawami bo to wcale nie pomaga.

zdystansowany

No dobrze. Wiem że się nie powinienem interesować gdzie bo ma być anonimowo. Spróbuję się nauczyć milczeć.

Dodaj anonimowe wyznanie