#Zq7p6
Nawet nie wiecie, ilu ludzi zostawia szampony, płyny do ciała itp. I dzięki temu odkąd tak pracuję nie muszę kupować takich produktów. Mogę codziennie myć włosy innym szamponem przez miesiąc. Moja znajoma ostatnio pochwaliła moje włosy i spytała jakiego szamponu używam. A ja ich mam dziesiątki i niekiedy potrafię wymieszać 5, żeby powstał taki mix. Tak samo jest z balsamami do ciała, odżywkami i innymi produktami. Mam cały arsenał pod prysznicem, który wręcz nie mieści mi się półce. Z kasą u mnie krucho, więc nic bardziej mnie nie ekscytuje niż myśl, że dziś po pracy znów umyję sobie włosy szamponem za parę stówek. Choć przez chwilę czuję ten luksus.
Też pracowałam jako sprzątaczka ale w klubach. Kosmetyki do makijażu, pełno, ale tego się nie brało, bo kto wie na czyjej twarzy to było. Natomiast perfumy już tak. Mnóstwo ubrań, i to drogich, markowych, to już się brało, prało i jak nówka. Biżuteria, tego było pełno, bransoletki, łańcuszki, pierścionki, złote, srebrne. Zegarki, no i co najważniejsze pieniądze, czasem to w takich ilościach że przebijało moją dniowkę. A teraz najważniejsze, nigdy ale to nigdy nie całuj luster w klubie, nie dotykaj niczego poza tym co nie uniknione i myj ręce A najlepiej miej swój własny żel do rąk. Czemu, wszystko jest myte tą samą szmatą. Czasem jak firma nie dostarcza wystarczająco chemi do sprzątania to myje się wszystko płynem do toalet czy co jest dostepne. Ten sam mop co myje toalety myje potem ściany i podłogi. Jak znalazło się szklankę w kiblu to wracała na bar.
nieuniknione*
Jaka normalna osoba całuje lustro? (poza tymi wpadajacymi w samouwielbienie)
To niezbyt dobrze świadczy o jakości pracy... Nie wspomnę nawet o przywlaszczaniu sobie biżuterii i pieniędzy- to taki problem wrzucić ogłoszenie choćby na FB klubu?
Jak przyjechałam do anglii, to sprzątałam po wielkich festiwalach muzycznych. Zasada była taka, że wszystko trzeba było wyrzucać, ale każdy przymykał na to oko i nawet mój team leader powiedział, że jak nikt nie patrzy, to i on cokolwiek sobie bierze, bo przecież bez sensu żeby to lądowało w koszu. Znajdowaliśmy dziesiątki telefonów, portfeli, mnóstwo kasy, plecaki z przeróżną zawartością, biżuteria i wiele innych wartościowych rzeczy. To były moje początki w tym kraju i jedyne co brałam to była znaleziona kasa, bo była mi najbardziej potrzebna.
Pracowałam w hotelu, tam ludzie tez zostawiają. Tez korzystałam jak Ty a zawsze kilka złotych w miesiącu zostawało w portfelu ;)
Szczerze? Jeśli coś ma być wywalone, mogłoby mi się przydać, a wolno by było mi to zabrać - to tez bym brała. Jedyne co to miałabym opór przed przykładowo - dezodorantem w kulce, czy właśnie rzeczy, które swoją całością mają bezpośredni kontakt z obcym ciałem. (w sztyfciejuż nie, bo wierzchnią warstwe - ktora kontakt miała, da się usunąć)
Moze i fajnie cos znalezc,.ale stracić juz nie. Ja ostatnio zostawilam nowa khrtle w toalecie na drzwiach na lotnisku. Dzwonilam killakrotnie do biura rzeczy zagubionych ludzac sie,ze moze ktos oddal... niestety... bardzo to przykre.
Kurtkę*
Jak na moje to luksus że możesz używać każdego szamponu... Wiele ludzi musi używać specjalistycznych i to skutecznie uszczupla portfel.
Jakie to są szampony za pare stówek?
Istnieją takie. Ja pracowałam jako zwykła sprzątaczka i widywałam kremy za pare stówek np. z wyciągiem z kawioru czy inne dziwne składniki. Jeżeli autorka pracuje na prywatnym basenie gdzie przychodzą naprawde bogate kobiety na wodny aerobik a nie dzieciaki popluskać się w wodzie to wszystko jest możliwe.
@Etanolansodu szukam tanich kosmetyków o normalnym składzie bez jakiś udziwnień i szkodliwego badziewia. Niestety nie umiem czytać składów. Polecisz coś co mogę znaleźć? W sensie jakaś popularna marka? Bo Alterry nie kojarzę.
@Etanolansodu "rossmanowe" w sensie ta ich marka typowa Ismana? Czy jakoś podobnie
Zmien prace... Powaznie mowie.
Swego czasu robiliśmy pranki złodziejom szamponów. Spuszczaliśmy się do nich. Radze uważać z tymi szamponami.
Gratuluję "poczucia humoru" :v
Złodzieje szamponów. No tego jeszcze nie grali. Ludzie to są na tyle chorzy że nawet kradną papier toaletowy z miejsc publicznych.
Gimbaza o niskim IQ i tyle... Bardzo niskim, skoro nawet nie potrafisz poprawnie użyć określenia "prank"
Chcieliście być złośliwi - a tu wybitnie nie wyszło. Złodzij tak czy inaczej - nigdy sie nie dowiedział, że coś bylo dodane, az drugiej strony - sperma ma skladniki, które maja pozytywny wpływ na skórę