#V3sk0
Po pewnym czasie cola musiała jakoś opuścić organizm i w tym celu udałam się do WC. Na moje nieszczęście pomyliłam toalety i zamiast do damskiej, weszłam do męskiej. Miałam farta, ponieważ żadnego osobnika płci przeciwnej nie było w środku. Zauważyłam rząd lśniących pisuarów. Ja - dziecko, które ma bujną wyobraźnię - szybko skojarzyłam sobie te tajemnicze "urządzenia" z misami wody święconej, które stoją u wejścia każdego kościoła.
Tak oto kilkuletnia dziewczynka po kolei podchodziła do każdego pisuaru, maczała palce w wodzie i wykonywała znak krzyża...