#Tj3f0

Mam 14 lat i niedawno wykryto u mnie zaawansowany nowotwór węzłów chłonnych. Nie wierzę już w to, że wyzdrowieję. Wiem, że to niemożliwe. Ale bardzo ciężkie jest dla mnie to, że od moich przyjaciółek nie otrzymuję wsparcia.

Jedna z nich podczas jednej z naszych SMS-owych konwersacji wyznała, że się mną brzydzi. Było mi niesamowicie przykro. Nie mam już nawet siły walczyć z rakiem.

Wiem, że to siedzi we mnie i pewnego dnia po prostu pochłonie mnie całą. Zabije mnie. Chemioterapia nie daje dużych efektów. Póki co udaję silną, ale w środku jestem małą, przestraszoną dziewczynką, która strasznie się boi.
Bardzo boję się umierania.
Dragomir Odpowiedz

Nie wiem na ile to wyznanie jest prawdziwe ani czy nie jest odgrzewane. Jeśli jest prawdziwe i nowe, to szukaj wsparcia na psychoterapii i w rodzinie. Nie poddawaj się, rób to co sprawia Ci radość tak jak przed chorobą, może spróbuj w internetach nawiązać jakieś budujące znajomości a takie "koleżanki" jak ta odetnij od siebie. Pokonaj tego sku.wiela i otwórz się na życie, które czeka całe jeszcze przed Tobą.

Życzę zdrowia 😍 i wytrwałości.

BanonC Odpowiedz

Nie przejmuj się tymi ludźmi bez względu ba chorobę, jesteś bardzo wartościową osobą i zdanie innych tego nie zmieni

LvxFromHell Odpowiedz

To nie przyjaciele, to śmiecie. Ważne, ze wyniosły sie same, a ty walcz ile możesz.

Dodaj anonimowe wyznanie