Mam 43 lata i jestem samotny. Nigdy w całym moim życiu nie miałem dziewczyny. Nigdy nawet się nie całowałem czy byłem na randce. Nie wiem, jak to jest. Cały mój problem tkwi w chorobliwym lęku przed kobietami i moim mikroczłonku. Będę szczery. Ma niecałe 8 cm. Na domiar złego w czasie wzwodu stoi sztywno przy ciele i nie da się go skierować w dół. Z czymś takim nie da się mieć dziewczyny. Nie mam pretensji do nikogo, taki już jestem i tak musi być. Czasami wyobrażam sobie, że mam żonę, dzieci i potrafię tak godzinami siedzieć i myśleć. Przyjemne to jest.
Nigdy na żywo nie miałbym odwagi pokazać go kobiecie. Nie ma mowy. Na samą myśl o tym paraliżuje mnie. Wiem, że będę sam. Trudno, tak musi być. Kiedyś wydawało mi się, że już kogoś poznam. Tzn. przez internet. Fajnie nam się pisało. Wydawało mi się, że jest w porządku. Do chwili, gdy zażartowała, żebym pokazał swój sprzęt, bo na pewno mam się czym pochwalić. Zerwałem znajomość od razu. Niestety kobiety i seks nie są dla mnie. Jakby natura chciała inaczej, to byłbym normalny. Niestety nie każdy może być.
Dodaj anonimowe wyznanie
nie każda kobieta potrzebuje, by jej partner przepił płuco podczas zbliżenia :>
Nie twierdzę. Część kobiet może Cię brzydko potraktować, ale bez przesady. Nie każdy ma potrzebę 3x dziennie. A z wiekiem i stażem w związku to też się zmienia.
Uważam, że bez potrzeby się biczujesz i pozbawiasz szans na szczęśliwe życie
Stary, maly sprzet moze byc problemem ale nie musi, jest masa Kobiet ktorym akurat na seksie bardzo nie zalezy, sa tez takie ktore go unikaja jak ognia. Przerywajac znajomosc juz na samym poczatku tracisz wszystkie szanse. Znajdz Kobiete ktora bedzie Twoja przyjaciolka, kiedy pojawi sie prawdziwe uczucie maly sprzet nie bedzie stanowil problemu.
Uwierz w siebie, z cala pewnoscia masz mase zalet z ktorych nie zdajesz sobie sprawy i skupiasz sie tylko na swoim kompleksie jakby to definiowalo calego Ciebie
Idź do seksuologa żeby porozmawiać o swoich kompleksach. To Ci pomoże.
Więc nie miałeś nigdy dziewczyny i nigdy też żadnej nie pokazałeś swojego członka, ale zakładasz z góry, że wszystkie kobiety bez wyjątku zareagują na niego tak samo. Skąd takie wnioski?
Dodam jeszcze, że to sporo kobiet ma wywalone na wielkość członka u faceta, tylko mężczyźni robią z tego jakieś wielkie halo, jakby ich długość decydowała o każdym aspekcie ich życia. A może orłem z biologii nie byłam, ale wydaje mi się, że sam penis nie tworzy CAŁEGO mężczyzny.
Istnieją przecież kobiety aseksualne. Je będzie interesować tylko Twój charakter i osobowość. Na pewno są jakieś fora dla kobiet, które nie są zainteresowane penetracją.
To co wyżej + są też fetyszystki małych penisow - poszukaj jakichs grup może
chyba zapomniałeś że masz jeszcze ręce i język 😛 mały członek to nie taka wielka tragedia. Gorzej jak facet nie ma popędu i na dodatek ma gdzieś że partnerka ma potrzeby. Jeżeli zaspokajał byś swoją kobietę na inne sposoby to nie było by problemu
Może jakaś operacja, żeby wyciągnąć kilka cm ze środka? Przedyskutuj to z jakimś rozsądnym lekarzem.
Istnieje opcja podcięcia więzadeł i zyskania kilku cm, ponadto są też inne formy intymności niż penetracja
Żeby sie oswoić, ze swoją nagością to bym stworzył profil na jakimś fetlife czy innym, i tam wrzucał same swoje gole fotki, bez twarzy i wtedy kobiety mogłyby oglądać.