Gdy przyszłam ze sklepu, mój 14-letni syn popatrzył na mnie zdziwionym wzrokiem i spytał: „Mamo, a co ty masz na plecach?”. Okazało się, że poszłam na zakupy z wieszakiem, na którym wisiał mój płaszcz, i nikt nie raczył mi o tym powiedzieć. Nawet moja 16-letnia córka, która poszła razem ze mną.
Dodaj anonimowe wyznanie
Czemu córka nic nie powiedziała - nie wiem.
Czemu obcy ludzie nic nie powiedzieli - zapewne część z nich zajęta sobą i świata nie widzi poza własnym nosem. Ja sama nie wiem, jakbym zareagowała. Jestem introwertyczką i nawet, gdy zobaczę, że ktoś ma plamę albo rozporek rozpięty, muszę zbierać się w sobie, by podejść i tej osobie to powiedzieć. A taki wieszak na plecach? Podejrzewam, że byłoby to dla mnie tak absurdalne, że nie byłabym pewna, czy to niechcący. Zwłaszcza, jeśli obok szła córka i nie reagowała. To może lepiej nie podchodzić...
Gdyby widział Cię jakiś Jacyków, to zostałabyś jego inspiracją i ten trend byłby na topie w najbliższym sezonie płaszczowym.