#CcaSq

Pracuję w miejscu, gdzie organizujemy zajęcia pozaszkolne dla dzieci z problemami. Świętowaliśmy w tym tygodniu wystawienie ocen naszych podopiecznych i zakończenie roku szkolnego, a co za tym idzie — okresu naszej najcięższej roboty.
Po części dla dzieciaków przyszedł czas na nas — nauczycieli, pedagogów i wolontariuszy. Na rozluźnienie znalazło się wino i gdy zaproponowano mi kieliszek, odpowiedziałam, że... dziękuję, ale nie piję, bo biorę narkotyki.

Byłam tak zamyślona na temat rozmowy z podopieczną, że nawet nie zarejestrowałam mojego przejęzyczenia. Dopiero chaos, który nastąpił po tym zdaniu, uświadomił mi, że właśnie pomyliłam antybiotyki z narkotykami...
upadlygzyms Odpowiedz

Rzucili się aby składać zamówienia?

HansVanDanz Odpowiedz

Zżynka z anglojęzycznych stron? Drugs - narkotyki, drug - leki.

Solange

Po polsku też brzmią na tyle podobnie rytmicznie (przynajmniej dla mnie), że w zamyśleniu mogła się pomylić. Mi się zdarzyło Aliexpress pomylić z Visionexpress. Ogarnęłam, że coś jest nie tak, gdy rozmówca powiedział, że szanuje mnie za odwagę, że na Aliexpress zamówiłam okulary. Ale ogólnie trochę takich przejęzyczeń mi się zdarza, gdy jestem zmęczona albo zamyślona. Słyszałam też o pomyłce pałacyk - pajacyk.

Dodaj anonimowe wyznanie