#6ZUz2
Mam 20 lat i od kilku dni „nową starą” zabawkę, wygrzebaną w czasie porządków — kostkę Rubika. Daleko mi do speed runersów, składam ją ok. trzech minut, ale nie potrafię się oderwać, siedzę i składam, gdy tylko mam chwilę czasu. Dzisiaj postanowiłam wykorzystać podróż autobusem. Składałam sobie kostkę, nie wadząc nikomu, póki do autobusu nie wsiadła grupka młodzieży niewiele młodszej ode mnie. Dawno nie nasłuchałam się tylu zgryźliwych komentarzy rzucanych niby między sobą, ale tak, żeby przynajmniej połowa autobusu słyszała. Stwierdzili nawet w pewnym momencie, że składam kostkę tylko po to, by ich poniżyć?! Ludzie, których pierwszy raz widziałam na oczy... Nie rozumiem myślenia tego pokolenia pępków świata i boję się tego co przyniesie przyszłość...
"Pokolenie pępków świata". Tak, we wcześniejszych pokoleniach nie występowały gnojki stadem napadające na ludzi w autobusach/na gościńcach i w greckich termach. To dopiero Twoje pokolenie odkryło takie zachowania z racji tego, że sporo ludzi zaczęło świadomie podchodzić do rodzicielstwa zamiast jedynie rzucać w potomstwo jedzeniem. Doskonała dedukcja Watsonie.
Oczywiście, że kiedyś były gnojki napadające na innych. Jednak nie było aż tyle osób, które czuły się urażone tym, że ktoś jest zwyczajnie w czymś lepszy. Teraz wiele osób potrafi się obrazić za to, że ktoś napisze, że lepiej dogaduje się z mężczyznami.
Swoją drogą to dopiero od 1999 roku zniesiono oceny liczbowe w klasach 1-3, bo rodzice czuli się urażeni, że ich bombelki są oceniane.
Na rację to ty tu jesteś najbardziej urażony. A gnojki nie przyczepiły się do niej, bo dobrze układała kostkę rubika XD Zrobiły to, bo chciały a pretekst był totalnie drugorzędny.
"Stwierdzili nawet w pewnym momencie, że składam kostkę tylko po to, by ich poniżyć?"
No ja bym takiego pretekstu nie wymyślił. Żeby taki pretekst wymyślić trzeba się uważać za pępek świata.
W 1995 roku u mnie w klasie w technikum było podobnie: jeden grał na skrzypcach, to był Wodecki, inny ciemniejszej karnacji to Murzyn, znałeś Angielski, bo uczyłeś się go w podstawówce, to kujon.
Zawsze znajdzie się kilku stwarzających problem, stworzą swoją grupę i będą atakować innych (tych, co nie należą do ich grupy)
Dziwię się, że taka bzdura mogła cię aż tak zbulwersować.
Z takim nastawieniem ciężko ci będzie w życiu.
Polskie społeczeństwo upada. Jest coraz głupsze.