Po kilku tygodniach flirtowania z dziewczyną z pracy zaprosiłem ją na randkę. Była chętna i spytała, czy to może być podwójna randka. Tak też się umówiliśmy – ja wziąłem kumpla, a ona, jak się okazało na miejscu, wzięła męża.
Dodaj anonimowe wyznanie
Skoro przyszła z mężem, to w jej odczuciu to, co Ty nazwałeś flirtem mogło być zwykłą rozmową. I trochę dziwne jest to, że ani razu w rozmowie nie pojawiło się to, że kogoś ma...
Tak było.
Był taki ładny meme z incelem i excelem. W zbiorze wspólnym było wpisane "incorrectly assuming something is a date" ;)
Na trzy baty?
Aaaahahaha :) dobre ;)
Rachunek prawdopodobieństwa grozi mu byciem biernym :)