#xxoKb

Moja babcia mieszka w bloku, więc wiadomo, ściany jak z papieru i wszystko słychać. Pewnego razu gdy byłem w odwiedzinach u babci, naszła mnie potrzeba pójścia do toalety. Myślę sobie, że szybko zrobię co mam zrobić i wyjdę. Niestety tak się nie stało, bo w pewnym momencie zacząłem słyszeć stękanie z mieszkania sąsiada piętro wyżej. Pomyślałem, że zabawnie będzie mu przeszkodzić... Jak pomyślałem, tak zrobiłem – i zacząłem pukać metalowym kijem w kaloryfer. Po chwili stękanie ustało, i ktoś wyżej zaczął pukać w kaloryfer...

I tak właśnie mój w planach 5-minutowy pobyt w toalecie przedłużył się do 30 minut, bo kłóciłem się kodem Morse'a z sąsiadem wyżej :D
Myszcz Odpowiedz

O co się kłóciliście? :)

HansVanDanz

O gówno ;)

Dodaj anonimowe wyznanie