#AtyV7

Moja mama uważa, że jest najbardziej chora na świecie. Potrafi się licytować na choroby nawet z osobami, które mają złośliwe nowotwory i są o krok do śmierci. Mama choruje na cukrzycę i jakieś tam inne schorzenia, z którymi można normalnie żyć, jeśli się bierze leki. Ale kiedy ją posłuchać, to jest obłożnie chora, a to że pracuje to po prostu jej bohaterstwo i wszyscy mają ją podziwiać z tego powodu, bo taka chora powinna już leżeć i nie wstawać. Ostatnio przyszła do niej znajoma z mężem i dziećmi, kiedy akurat byłam u rodziców w odwiedzinach. Znajoma ma raka i widać po niej, że jest po prostu zmęczona walką z chorobą. Co zrobiła moja matka? Rozpoczęła licytację, kto jest bardziej chory. Zaczęła wymieniać wszystkie swoje choroby, które są normalne w podeszłym wieku, typu pogorszona pamięć, pogorszony wzrok, słuch itp. Znajoma ma 30 lat i malutkie dzieci, które w każdej chwili może osierocić. Ale moja mama ma ciężej w życiu i jest oczywiście bardziej chora.

Wstyd mi było strasznie...
Cystof Odpowiedz

"Hipochondria (łac. hypochondrium, gr. ὑποχόνδριον „brzuch” od ὑπο „pod” i χονδρός „chrząstka”) – zaburzenie somatoformiczne, którego dominującą cechą jest stałe, nieuzasadnione przekonanie o istnieniu przynajmniej jednej poważnej, postępującej choroby somatycznej. Osoba cierpiąca na hipochondrię ujawnia uporczywe skargi somatyczne lub stale skupia uwagę na ich fizycznej naturze. Normalne czy banalne doznania lub przejawy są często interpretowane jako nienormalne i świadczące o chorobie, a uwaga skupiona jest zwykle na jednym czy dwóch narządach albo układach ciała"

Massovsky Odpowiedz

Skoro jest taka chora to proszę już nie nadużywać NFZ, wziąć przykład z mojego staruszka i kopnąć w kalendarz. Pozdrawiam

PaulineSanne Odpowiedz

Chyba mamy te same mamy.

Dodaj anonimowe wyznanie